Dzisiaj krótko, zwięźle i na temat. Instagram to dobre miejsce na promocje siebie, pokazanie swoich pasji(rzadko), makijaży(już częściej) i swojej zasłoniętej twarzy(taaak!!! taka ta moda "cudowna"). Od zawsze lubiłam zdjęcia, ale zdjęcia a nie fotę gdzie zasłaniam pół twarzy a nawet i całą swoją facjatę. Nie wiem co to za moda, nie wiem czemu śliczne dziewczyny w miejsce twarzy wstawiają swoją dłoń i wyginają się jakby w akcie rozkoszy seksualnej. Dla mnie to trochę puste, trochę bardzo. Puste laski z Instagrama i "gwiazdeczki" typu Tumblr Girl rozprzestrzeniają się w sieci jak grzyby po deszczu. Dziewczyny czy to na serio jest takie fajne? No sami zobaczcie poniżej!!!
Jejku! czy to naprawdę jest sexy? Dla mnie NIE! Po co zasłaniać swoje oczy, które pokazują więcej niż usta czy ciało. To dla mnie nonsens. Kiedyś kobiety fotografowały się dostojnie z gracją, obejrzyjcie Przeminęło z wiatrem. Wtedy kobiety to były kobiety. Aż chce się zaśpiewać - "Gdzie się podziały tamte prywatki, gdzie te dziewczyny, gdzie tamten świat...".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz