Dzień dobry Kochani o 04:47. Nie mogłam zasnąć, zresztą ostatnio chodzę nieregularnie spać, więc mam problemy z bezsennymi nocami, dlatego postanowiłam napisać post z życzeniami noworocznymi. To kilka dni wcześniej niż planowałam zamieścić ten post, ale uświadomiłam sobie, że nie miałabym czasu zamieścić w odpowiedniej chwili tego wpisu. Ciężkie życie blogerki... ale w końcu za coś mi płacą. A wracając do sedna. Za kilka dni, a dokładnie za 3 dni Nowy Rok 2016. Zawsze na koniec roku podsumowuję mijający rok i z tym jest tak samo. Dla mnie był to rok dosyć refleksyjny, nerwowy w początkowych miesiącach, rodzinnych sporów, nowych studiów(polonistyka) oraz kilku zaskoczeń. Reasumując był to kiepskawy rok, chociaż były gorsze w moim życiu. Ale fakt faktem ten rok należy do tych gorszych lat mojego życia. Cieszę się, że dobiega końca, bo wyciągnęłam wiele wniosków i jestem o szereg doświadczeń mądrzejsza, może nie do końca jestem dumna ze wszystkich swoich decyzji, ale jednak czegoś się nauczyłam.
Chciałabym Wam życzyć z całego serca abyście w Nowym Roku zaczęli żyć tak jak zawsze pragnęliście żyć, abyście ryzykowali i popełniali więcej błędów, abyście znaleźli coś co daje Wam szczęście i spełnienie i kurczowo się tego trzymali jak tonący brzytwy. Wierzę głęboko, że jak zaczniemy zmiany od siebie to świat stanie się lepszy, bo i my będziemy świecić przykładem.
Na Nowy Rok mam wiele planów, które chcę zrealizować, nie chcę przespać swojego życia, chcę coraz więcej osiągać, chcę przekraczać własne ograniczenia i zdobywać nowe doświadczenia, smakować życia i zachwycić się tak jak zachwyciłam się nim kiedyś. Chcę sprawiać, że życie będzie lepsze i każdego dnia piękniejsze. Niby to wszystko banały co piszę, ale w tych banałach jest ukryte sedno życia. To że jeden dzień jest kiepski nie oznacza, że całe życie jest słabe. To tak samo jak z książką, jeden rozdział nie przekreśla "wielkości" książki. Uczmy się na błędach, ale popełniajmy je. Im więcej popełniamy błędów, tym stajemy się mądrzejszymi ludźmi. W Nowym Roku 2016 popełnię mnóstwo błędów, ale na koniec 2016 powiem, że jestem spełniona i szczęśliwa, bo zaryzykowałam. Ostatnio ktoś mi powiedział, że "Kto nie ryzykuje, ryzykuje jeszcze bardziej." Posłucham go i spróbuję, bo jak nie spróbuję to się nie przekonam i być może stracę jeszcze więcej.
Szczęśliwego Nowego Roku 2016, wypiję za Wasze zdrowie i za Wasze marzenia :)
Do zobaczenia w 2016, buziaki, Wasza Aleksandra :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz