niedziela, 9 marca 2025

Czasami trzeba zrobić coś niebezpiecznego, żeby w życiu było ciekawie

Czasem człowiek zaczyna żyć od pierwszego do pierwszego, od świąt do świąt, od urlopu do urlopu, od urodzin do urodzin, od wypłaty do wypłaty. I wiecie... to jest tak złe, że za to powinni wsadzać ludzi. Za to, że niszczą tak swoje życie, które jest tylko jedno, bo tylko tyle i AŻ TYLE dostaliśmy. Kiedy wpadamy w codzienną rutynę to po prostu zaczynamy się zatracać, tracimy marzenia, spłycają się nasze cele i zapominamy o tym również, że człowiek to nie tylko pewien robot XXI wieku, który musi pracować, sprzątać, robić zakupy, ale i dusza, serce, ciało, które potrzebuje ludzi, miłości, zwierząt i marzeń do życia. Tyle się mówi o tym, aby wyzbyć się emocji, a przecież człowiek zbudowany jest z nich, jest chodzącą emocją, która czuje, odbiera bodźce i nawet współodczuwa. Żyjemy w tak chorych i zaburzonych czasach, że przeraża mnie to coraz mocniej. Niby mamy tyle możliwości, a tak mało czasu na prawdziwe, normalne i zdrowe życie. Przeraża mnie ten świat i ci znieczuleni ludzie. Świat jest taki piękny, ale ci ludzie... 










Rutyna życia to coś co nas ludzi zabija, dlatego też czasami trzeba zrobić coś niebezpiecznego, żeby w życiu było ciekawie. I oczywiście zastanawiacie się teraz, czy ostatnio zrobiłam coś niebezpiecznego 😁😅😆. Aaaa zrobiłam! 😎 Może nie jest to super niesamowicie jak niebezpieczne, ale w moim odczuciu było, choć cieszę się, że podjęłam się takiej decyzji, ponieważ wyszłam z kolejnej strefy komfortu. I nie, nie liczcie na to, że w tym poście Wam o tym opowiem 😅😆. No way! 😎 Noooo, ale opowiem, w którymś z najbliższych postów na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Obiecuję, słowo nieharcerki 😆😆😆. 


A wiecie czemu należy od czasu do czasu zrobić coś niebezpiecznego? Nie, nie dlatego, że adrenalina jest taka super, ale dlatego, że zaburzamy w ten sposób pewien rytm, który zbyt już nam wszedł w krew. Jak zaburzamy czasem swoje życie to wybijamy się z rytmu i bardzo często życie potem zaskakuje nas swoimi dobrodziejstwami. Sprawdzone na własnej skórze! Osobiście nie praktykuję doznawania niebezpieczeństw często, ale dwa czy trzy razy do roku zrobię coś bardziej szalonego, aby nie wyjść z wprawy 😅😅😅. Polecam! Czasem to potrafi wszystko zmienić w życiu i całkiem poukładać wbrew pozorom. 





Swoją drogą zastanawia mnie teraz to o czym pomyśleliście. Co w moim życiu mogłam zrobić ostatnio szalonego i zarazem niebezpiecznego? Jakieś pomysły? 😃😈😆😆😆😅😅😅 


Dawajcie swoje propozycje mojego szaleństwa w komentarzach.


Buziaczki 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘


W najgłębszym mroku zawsze jest jakaś iskierka

Kiedy w życiu układa się źle, generalnie nie po naszej myśli to zawsze należy pamiętać o tym, o czym kiedyś wspominał Muminek. A mianowicie o tym, że w najgłębszym mroku zawsze jest jakaś iskierka. Zawsze! Powiem Wam, że z doświadczenia wiem, że nawet jeśli jest bardzo bardzo źle to w pewnym momencie życie potrafi nas zaskoczyć i "zapalić" małe światełko, aby otoczyć nas nadzieją i nawet najbardziej nikłym światłem, ale zawsze... światłem. I może to co teraz napiszę jest trywialne, ale zawsze po burzy wychodzi słońce i nigdy nie może być tylko cały czas źle. Jeśli tracicie nadzieję na lepsze to... nie róbcie tego, bo w życiu w jednym dniu może wydarzyć się tyle dobrego, że to może odmienić całe wasze dotychczasowe życie. Naprawdę, nie kłamię. Wielokrotnie bywało różnie, ale nawet gdy było naprawdę źle to wiedziałam, że zło nigdy nie trwa wiecznie. Idąc przez najgorsze piekło nie należy się zatrzymywać, a nawet jeśli potykamy się to należy wstawać za każdym razem i iść do przodu. Krok za krokiem do naszego celu, nawet najbardziej nieprawdopodobnego. Co szkodzi nam próbować po raz setny? Jeśli coś jest warte, to warto nawet i tysiąc razy spróbować, aby to osiągnąć. 







Gdzieś zawsze znajdzie się trochę światła... Nawet w największej ciemności. 






Tymczasem. 


wtorek, 4 marca 2025

Czas Cię rozebrać moja droga!

Mamy już 4 dzień marca, a moja biała piękność dalej tkwi na parapecie i zbiera kurz 😆. I nie, nie ma w tym zdaniu ani rasizmu, ani seksizmu. Nic z tych rzeczy! 😄😅😆 


Moja urocza, biała choineczka nadal nie została rozebrana przeze mnie, ponieważ nie mam czasu, aby to zrobić. Czyżbyśmy szli na rekord w przetrzymywaniu choinki bożonarodzeniowej? Być może! 😎







Tak w tym roku prezentowała się moja biała piękność. Chyba ją już widzieliście w zbiorczym poście z grudnia 2024 roku, prawda? Bombeczki były w kolorze miedzianym, ponieważ dostałam je od Adama, a jak wiadomo on ma fioła na punkcie pomarańczowego koloru i wszystkiego co miedziane, rdzawe i rude. Także nie dziwi mnie w ogóle to, że wybrał dla mojej choinki właśnie w takim, a nie innym kolorze bombeczki. Uważam, że bardzo ładnie się całość prezentowała. A Wam jak się podobała? 






Moja choinka ma już bodajże 5 lat i nadal trzyma się dobrze. Igliwie nie opada, kolor nieznacznie się zmienił i nie jest już śnieżnobiała tylko biała z domieszką czegoś co sprawie, że jest to szarawa biel. Generalnie mogłaby śmiało służyć mi przez kolejne 3 lata, ale na kolejne Święta Bożego Narodzenia mam w planach coś większego 😎. Oczywiście tego malca nie wyrzucę, bo szanuję pieniądze nawet jeśli było to kilkanaście złotych jak w przypadku tej małej choinki. Zawsze lepiej coś schować, bo może się przydać kiedyś. A poza tym ja jestem osobą bardzo sentymentalną i ostatnimi czasy czuję się bardzo nostalgicznie. Bardzo bardzo bardzo. 






I kiedy planuję rozebrać moją białą piękność? Myślę, że w ciągu najbliższego tygodnia muszę to zrobić, ponieważ już nie będę przeciągała Świąt Bożego Narodzenia na wiosnę 😂. Bez przesadyzmu moi drodzy, bez przesadyzmu! 😁😁😁 Przesadyzm... czyżbym stworzyła neologizm? Maybe, maybe! 😎 Swoją drogą muszę wziąć się za generalne porządki mojego pokoju, ponieważ od miesiąca mało co zrobiłam, bo miałam sporo na głowie, a i chorowałam, więc mi się po prostu nie chciało. A porządki na mnie czekają oraz sterta prania do wyprania. Także... będę miała co robić, jakbym teraz miała za mało 😂😂😂. No, ale cóż... samo się nic nie zrobi, chyba że jakiś cud, czy coś.









Miłego wieczoru dla Was! 😘😘😘 

Muaa 💋