Dobry wieczór! 😇😇😇
Tak, wiem wiem (!!!) ostatnio piszę barrrrdzo rzadko i się niecierpliwicie, ale nie miałam weny, ochoty, a przede wszystkim czasu aby cokolwiek pisać. Niemniej jeśli chcecie być z tym co się dzieje w moim życiu na bieżąco to zapraszam Was serdecznie na fanpejdż Myśli Kobiety Wyzwolonej na Facebooku. A jeśli jesteście zainteresowani bardziej moim życiem prywatnym to zachęcam do obserwowania mnie na Instagramie, na którym codziennie coś dodaję. To gwoli wstępu 😇😇😇.
Niedziela upłynęła mi na odpoczynku na łonie natury, wśród pól, las i łąk 😈😎. Postanowiłam (tak całkiem przypadkiem) wybrać się na działki nieopodal mojego domu. Pamiętam jak spacerowałam w tym pięknym i wręcz magicznym miejscu kiedy byłam małą dziewczynką. Już zapomniałam jak tam jest pięknie, cudownie i relaksująco. Bardzo się rozerwałam i odpoczęłam od swoich problemów, spraw niecierpiących zwłoki a także od pewnych myśli, które wisiały nade mną ostatniej nocy. Czasem potrzeba człowiekowi wytchnienia od miasta. Zresztą ja nigdy nie przepadałam za hałasem wielkiego city, dlatego też działka jest dobra na wszystko.
To co widzicie na zamieszczonym zdjęciu jest terenem ogrodzonym, więc aby dostać się w to miejsce trzeba być posiadaczem magicznego klucza 💪👯, albo po prostu czekać na szczęście od Losu i wejść przez bramę (o ile będzie otwarta) niepostrzeżenie jak to dzisiaj zrobiłam 😈😈😈😈😈😈.
Generalnie sprawa wygląda tak, że chciałabym zostać posiadaczką działki. Także oprócz relaksu chciałam się też rozejrzeć czy ktoś nie zamierza sprzedać swojej ziemi w dobre ręce. Od zawsze uwielbiałam działkowy klimat, ponieważ lubię opalanie, pływanie w basenie i grillowanie, więc taka przestrzeń jest mi bardzo potrzebna. Niestety nie widziałam aby ktoś coś miał chęć sprzedać, ale z pewnością wybiorę się do biura, które mieści się w centrum tych ogródków działkowych i porozmawiam na temat możliwego kupna działki.
Gdy już zostanę posiadaczką działki postanowiłam, że stworzę piękny ogród, który od lat jest moim marzeniem. Chciałabym hodować czerwone róże oraz stworzyć basen na wzór oczka wodnego. Mam nadzieję, że kiedyś to marzenie spełnię, ponieważ to jest coś co bardzo bardzo pragnę. A jak wiecie lubię spełniać swoje marzenia i zachcianki. Choć kto tego nie lubi, prawda? ❤
Kilka działek obok, których przeszłam było bardzo zaniedbanych. Dużo chwastów, CHWASTÓW i sporo bałaganu, oraz... szkła! Często jest tak, że ludzie nie doceniają tego czego są posiadaczami. Ja na pewno dbałabym o swoją działkę, pielęgnowała ją i stworzyła ogród - tak jak wyżej napisałam.
Powiem Wam, że mój niedzielny pięciogodzinny spacer naprawdę dobrze mi zrobił - jakkolwiek to zabrzmiało ha ha ha 😈😈. Mogę Wam się pochwalić, że zrobiłam ponad 12 tysięcy kroków. Porozmawiałam sobie podczas spaceru, ale i wiele też myśli (nowych i unowocześnionych) przebiegło przez moją blond głowę. Wiem, że powinnam coś postanowić i określić swoje oczekiwania, ponieważ sprawa wygląda niepokojąco. Jedna sprawa. Wg mnie w życiu można iść w lewo albo w prawo, a ja aktualnie idę sobie slalomem i po drodze potykam się o przeszkody od kilku lat, więc jest to niezbyt dobra sytuacja, ale pracuję nad tym aby ją poprawić. Wiem też, że wrzesień będzie bardzo męczącym miesiącem, ponieważ wiele spraw niecierpiących zwłoki czeka na realizację. Z moich wyliczeń odpocznę sobie dopiero pod koniec października, więc to jeszcze wszystko trochę potrwa. Poza tym rok 2020 powoli dobiega końca. Ktoś powie, że to jeszcze 4 miesiące, ale to zleci jak z bicza strzelił. Grudzień minie bardzo szybko, ponieważ Święta i Sylwester. Czy mam już jakąś wizję na te dwie wielkie okazje? Hmm... szczerze powiedziawszy to nie mam. Rok temu moje święta były spokojne, a Sylwester udany, bo spędzony w rodzinnym gronie, przy oglądaniu fajerwerków. Było dobrze! Ale wyznaję zasadę, że zawsze może być lepiej, więc mam plany zająć się tymi przygotowaniami już na początku października, ponieważ w listopadzie jest już za późno. Czy moje plany się powiodą nie wiem, ale będę się starała. Zresztą jak zawsze 😇😇😇.
I tak otóż dzisiejszy post dobiega końca. Cieszę się, że udało mi się go dzisiaj dla mnie i dla Was go napisać, ponieważ mimo tego, że nie miałam czasu, weny i ochoty to stęskniłam się za bardziej regularnym pisaniem. Będę się starała aby posty okazywały się jak najczęściej będę mogła. Zobaczymy co z tego gadania wyjdzie ha ha ha 😈.
Wiecie też, że pewien etap w moim życiu właśnie się kończy i nachodzi nowy, który mam nadzieję, że przyniesie mi wiele dobrego. Ten tydzień muszę spędzić na rozplanowaniu najbliższych czterech miesięcy, ponieważ tak jak w dzisiejszym poście wspominałam mam wiele spraw na głowie, które muszę ogarnąć. Ten tydzień będzie jak to młodzież mawia "lajtowy", ale wrzesień może przyprawić mnie nie jeden raz o zawrót głowy. Mam nadzieję, że ze wszystkim sobie poradzę i będę zadowolona z osiągniętych efektów a w listopadzie i grudniu będę miała więcej czasu na odpoczynek i spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną.
Kończąc dzisiejszy post chciałabym Wam życzyć udanego rozpoczęcia tygodnia i cudownego weekendu! 😍
Przesyłam buziaczki i pozdrowienia z Łodzi! 💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz