Powiem Wam, że mając 26 lat (jeszcze tylko dosłownie "chwilkę" 😇) jestem wielu rzeczy świadoma i też bardzo wiele akceptuję oraz toleruję, ponieważ jestem coraz starsza. To jest po prostu taka kolej rzeczy, że do wielu spraw trzeba dorosnąć, dojrzeć i z wieloma też należy się uporać, ponieważ w innym przypadku będą takie niewyjaśnione sprawy ciągnąć się za nami latami. Tak po prostu jest i tego nie zmienimy. Być może za mojego życia wymyślą kapsułę do cofania się w czasie i będzie możliwość przeżycia wspomnień, chwil jeszcze raz. Bardzo tego bym sobie życzyła. Zresztą wiecie, że to jedno z moich "niemożliwych" marzeń do spełnienia. Latanie i czytanie w myślach też byłoby fajną i potrzebną umiejętnością, ale najbardziej chciałabym mieć możliwość przeżyć jeszcze raz kilku chwil dla mnie ważnych. Gdybym mogła cofnąć się w czasie na pewno zmieniłabym trochę te chwile aby dopasować je do obecnego stanu rzeczy jaki ma miejsce aktualnie w moim życiu. Nie ma takich wspomnień za wiele ale jednak są i zmieniłabym je, ponieważ wtedy być może moje aktualne życie wyglądałoby o niebo lepiej. Niemniej jednak cofania w czasie jeszcze nie wymyślono, więc trzeba sob radzić innymi sposobami. Także ZEMSTA I INTRYGA CUDEM LUDZKIEJ PSYCHIKI 😈. A tak serio serio to myślę, że wszystko w życiu można naprawić jeśli się czegoś bardzo chce. Nie zawsze okoliczności są sprzyjające, ale warto próbować, bo co by było jeśli ludzie poddawaliby się na starcie albo w połowie drogi. Oczywiście jestem też świadoma, że czasem pewne sytuacje są jak walka z wiatrakami, ale mając korzenie holenderskie nawet za te kurewskie wiatraki się wezmę ha ha ha.
Na koniec dzisiejszego postu chciałabym Wam życzyć wytrwałości i cierpliwości w dążeniu na celu. Nie martwcie się tylko myślcie o tym co możecie ulepszyć w swoim życiu aby żyło Wam się lepiej.
PS. A teraz pytanie za 100 punktów do zajebistości 😈😈😈😈😈😈❤👀! Tutaj zwracam się do chłopaka siedzącego w Infinity przy oknie 👀. Buzię kojarzę, spojrzenie kojarzę, ogólnie kojarzę ale za cholerę nie pamiętam kim Ty jesteś 👀. Tak sobie podczas zaciągania się papieroskiem zastanawiałam czy to nie ktoś z moich dawnyyyyyych studiów... . Wiem jedno! Widziałam i na pewno skądś kojarzę, ale skąd to nie mam najmniejszego pojęcia. Także przepraszam jeśli nie poznałam! Może z MKW? 👀
Niestety w moim krótkim życiu spędziłam mnóstwo czasu w sieci i "przewinęło" mi się w lewo i w prawo wiele twarzy, a pamięć jest ulotna, więc jeśli kogoś nie pamiętam to znaczy, że to było dawno, dwa było naprawdę dawno, a trzy kiedy to było to nawet tego najstarsi Górale nie pamiętają.
Buziaczki moi Drodzy 💋💋💋
Tymczasem.
Wasza (choć nie należę do nikogo) Aleksandra
👱 byeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz