Na świecie są kobiety o udach chudych, szczupłych, krągłych i grubych. Każda z nas pragnie wyglądać ładnie w pończochach, rajstopach, podwiązkach, a także w... opaskach na uda.
Co to za nowy twór damskiej garderoby?
Opaski na uda to a`la podwiązki, które są znacznie szersze niż klasyczna podwiązka.
A wyglądają one tak:
Te białe, koronkowe opaski na uda kupiłam za jakieś 20 złotych na Allegro, ponieważ ciekawa byłam czy spełniają swoją funkcję. A jaka jest ich funkcja spytacie. Opaski na uda mają za zadanie chronić nasze kobiece udka przed otarciami ich wewnętrznej strony, która jak wiecie jak bardzo wrażliwa. Kobiety, które mają krągłe, grube albo po prostu uda, które nie mają "przerwy" mają tendencję do obcierania się. Niestety, tak już jest. Na brak otarć między udami mogą pochwalić się tylko Panie, które mają bardzo chudziutkie uda oraz widoczną przerwę między nimi. Większość z nas niestety obciera sobie wewnętrzną stronę ud kiedy jest lato, kiedy mamy gołe nogi w sukienkach i spódniczkach oraz kiedy się intensywnie pocimy. Dlatego przemysł bielizny damskiej wpadł na genialny (?) pomysł stworzenia takiego tworu jakim są opaski na uda. Kupić możecie je w każdym rozmiarze. Bodajże od 2 do 10. Także każda z Pań znajdzie swój rozmiar.
Czy jestem zadowolona z tych opasek?
- Szczerze? NIE! Po pierwsze zamówiłam je za duże, ponieważ rozmiar 7. Mam duże (po prostu grube) uda i myślałam, że 7 będzie idealna, ale nie. Okazała się za duża i myślę, że spokojnie rozmiar 6 jest moim rozmiarem jeśli chodzi o opaski na udka. Także polecam naprawdę spojrzeć czułym okiem na siebie a nie brać rozmiaru, który jest zdecydowanie za duży albo za mały. Uważam, że rozmiar 10 jest przeznaczony dla Pań, które są naprawdę plus plus size, ponieważ do szczupłych nie należę a 7 jest za duża, więc myślę, że jeśli macie solidne uda jak ja to 6 wystarczy. A co do 2 to tylko dla Pań niskich o szczupłych nogach. Najbardziej uniwersalnym rozmiarem dla Polek podobno jest 4, więc to taka mała ciekawostka. Może Wam się przyda. A wracając do mojej opinii co do opasek to tak jak powiedziałam kupiłam sobie rozmiar za duży przez co opaski spadały mi z nóg. Po drugie silikon na nich był za słaby, ponieważ był nim pokryty tylko cieniutki paseczek, więc nie miał prawa trzymać opaski na moim udzie. Po trzecie niezbyt mi się podoba taka opaska. Uważam, że zostanę przy cienkich rajstopach, pończochach z grubą podwiązką oraz przy szortach, które modelują sylwetkę. Opaski mnie nie przekonały. Być może kupiłam model fajkowy i dlatego. Niemniej jednak nie zamierzam wydawać pieniędzy na taki gadżet. Meh... .
Niemniej jednak uważam, że fotka moich ud w tych koronkowych opaskach wyszła bardzo zmysłowo. Jak Wam się podoba? 😈😈😈😈😈😈
Wasza zawsze sensualna Aleksandra 💋💋💋.
Bajoooooooooooooooooooooooooooooooo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz