...drapaniu oczywiście! 😖😒😑😓😡😡😡
Przez ostatnie 5 dni cały czas się drapię, ponieważ dostałam alergii na przedramionach, ramionach i nogach. Nie mam pojęcia czy to sprawka krwiopijców zwanych inaczej komarami czy to uczulenie na wodę z ogórków. Mam na ciele pęcherzyki, które swędzą okrutnie przez co nie mogę przymknąć oka w nocy. Biorę leki antyalergiczne i piję wapń codziennie. Oby mi to pomogło! 💁👀👌
Przez dwa dni miałam też skoki ciśnienia, ale dowiedziałam się, że przy alergii tak właśnie bywa. Z ciśnieniem już lepiej, ale alergia niestety męczy mnie i nie chce "zejść". Mam nadzieję, że nie skończy się to na silniejszych lekach na receptę. Trzymajcie kciuki za Waszą Maassen, proszę 😓😔😕😖.
Tak poza tym to u mnie stabilnie, miewam się nie najgorzej, ale oczywiście, że bywało lepiej. A jak Wy się czujecie? Lubicie wrzesień czy niezbyt? 😇😇😇
Słucham sobie właśnie francuskich piosenek w wykonaniu Zaz, którą po prostu uwielbiam. Ma tak charakterystyczny głos, że nie sposób pomylić ją z kimś innym. Lubicie język francuski? 😈
Zaraz porozmawiam z moim bratem, ponieważ nie zobaczę go teraz przez najbliższe dwa tygodnie gdyż tydzień będzie pracował po 14h (jeśli tyle nie pracujecie, to doceńcie to swoje życie, naprawdę!), a potem wyjeżdża na pięć dni do Zakopanego, a potem na dwa dni do Krakowa. Zasługuje na odpoczynek, jak mało kto. Mam nadzieję, że wypocznie i zregeneruje swoje siły 💚💚💚. Kocham!
Później zjem bardzo późny obiad, choć ja nie mam w zwyczaju jeść obiadów o godzinie 14:00. Zdecydowanie o tej porze to dla mnie i dla mojej rodziny zawsze był lunch. Co prawda gdy jechałam na wieś do dalekiej rodziny to właśnie o tej porze jadało się obiady, no ale w Łodzi jem nie wcześniej niż koło godziny 16:00. Z tym, że trzeba zaznaczyć iż chodzę spać z reguły o 3-4 w nocy. Choć dla kogoś to nad ranem jest. Trudno zatem 😂😂😂. Także zjem obiad, połknę leki na alergię, wypiję wapń i obejrzę sobie coś na Netflix albo na HBO MAXX, ponieważ nie pamiętam kiedy korzystałam z tych platform. W końcu za to płacę, a korzystam od czasu do czasu... 😒. Jeśli jesteście ciekawi co wybiorę na dzisiejszy wieczorny seans to zapraszam Was na mojego Instagrama i obejrzeniu moich relacji. Może czymś się zainspirujecie 😋.
A teraz lecę do brata, ponieważ mówi, żebym przyszła do pokoju stołowego, bo przez dwa tygodnie go nie zobaczę. Co za szantażysta 😁😂😆😅😅😅!
Buziaczki Kochani 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz