DETROIT to dawna stolica przemysłu samochodowego w USA, która z powodu upadku tegoż przemysłu i wszechobecnej biedy drastycznie wyludnia się od lat 60-tych.
Łódź z powodu stale zmniejszającej się liczby ludności od lat nazywana jest "polskim Detroit". W ciągu 20 ostatnich lat populacja mojego miasta zmniejszyła się o ponad 120 tysięcy mieszkańców. Jest to ogromny spadek ludności, który dalej sukcesywnie będzie się pogłębiał. Ze wszystkich miast Polski to właśnie Łódź odnotowuje większy wskaźnik zgonów niż urodzeń. I pewnie teraz zastanawiacie się dlaczego tak właśnie jest. Otóż... Łódź to miasto w centralnej Polsce, które nie przyciąga młodych ludzi, ponieważ może odstraszać swoją architekturą i przede wszystkim możliwościami w znalezieniu dobrej pracy. Łódź jest szara, ponura, może przytłaczać jeżeli nie lubi się mrocznych klimatów. Wiele kamienic jest odrestaurowanych, ale i wiele potrzebuje odbudowy i rewitalizacji. W moim mieście możecie znaleźć wiele pustostanów, które są opuszczone lub zamieszkałe przez ludzi w kryzysie bezdomności. Stąd właśnie Łódź porównywana jest do amerykańskiego Detroit. Jest bardzo podobna!
Niegdyś Detroit było pełne fabryk, dziś straciło na wartości. Niestety podobny los czeka najprawdopodobniej Łódź, ponieważ wiele fabryk zostało zamkniętych, miasto się wyludnia i czuć w powietrzu energię upadku i pewnego krachu. Czy miasto się z tego podniesie? Szczerze? Nie sądzę.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz