poniedziałek, 18 maja 2020

6 rocznica mojego bloga MYŚLI KOBIETY WYZWOLONEJ

Dobry wieczór moi Kochani! ❤

Wczoraj była 6 rocznica mojego bloga MYŚLI KOBIETY WYZWOLONEJ. Nie mogę uwierzyć, że to już 6 lat razem z Wami!!! To jest naprawdę mnóstwo czasu spędzonego ze sobą i jeszcze więcej różnych wspomnień, przeżyć i doświadczeń. Cieszę się, że mogliście być częścią mojego 6 roku tutaj. Mam nadzieję, że kolejny rok minie nam przyjemnie i bardzo owocnie 👌.

Wierzę w to, że ta pandemia koronawirusa zbliża się małymi krokami ku końcowi i wszyscy będziemy mogli znowu żyć. Na końcu pamiętajcie, że będzie pięknie. Obiecuję Wam!

Mam też ogromną nadzieję, że niebawem znowu wrócę do pisania bardzo gorących postów, które były moim głównym kontentem na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Troszkę od nich odeszłam, ponieważ ostatnimi czasami nie mam nastroju na taki klimat. Dlaczego? Ze względu na kwestie osobiste. Niewyjaśnione 😈.


Na koniec tego jakże krótkiego postu chciałabym Wam podziękować, że JESTEŚCIE ZE MNĄ i mam dla kogo tworzyć. Jest Was okołu 2 tysięcy ludzi, więc jestem szczęśliwa, że dotarłam do tylu serc, dusz i umysłów. Uwielbiam z Wami rozmawiać i dzielić się myślami. Nie zawsze mam czas na długie rozmowy co niektórzy z Was już zauważyli ale staram się jak mogę aby każdemu z Was móc odpisać. Mam nadzieję, że za rok będzie Was dwa razy więcej i będziemy poszerzać naszą rodzinkę tutaj. To nasza wspólna przestrzeń kiedy możemy się zatrzymać. Na przeczytanie i obejrzenie moich zdjęć w jednym poście potrzeba około 15 minut. Niby mało, ale dla mnie to dużo gdy sobie pomyślę, że poświęcanie swój cenny czas na to aby przeczytać co Wasza (bo Wasza prawda? ❤) Maassen naskrobała na kartkach tego wirtualnego pamiętnika, który widział łzy, radości, euforie, depresje, tragedie, romanse, seks i wiele wiele innych. DZIĘKUJĘ WAM z całego mojego serca i mam nadzieję, że kolejny rok przyniesie nam więcej radości, więcej przeżyć i ciepła takiego ludzkiego od serducha. Powiem Wam, że jestem troszkę wzruszona, ponieważ MYŚLI KOBIETY WYZWOLONEJ to moje takie małe dziecko, które jest jedyną stałą rzeczą w moim życiu. Wiele się we mnie zmieniło, wiele zrozumiałam i jeszcze więcej przeżyłam, ale blog jest ze mną tak jak i WY. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie więcej miłości, więcej spędzonych chwil razem z osobami, które kocham, więcej alkoholu ha ha ha z moimi dwiema przyjaciółkami, więcej imprez na Piotrkowskiej, więcej podróży, ale przede wszystkim więcej serdeczności, uczciwości i nadziei na lepsze jutro. Mam 26 lat ale doświadczyłam tak wiele, że czasem zastanawiam się jak to się stało, że dałam radę. A jednak... dałam. Wierzę, że będzie lepiej, choć ostatni rok był w porządku. Za co jestem wdzięczna!



Samych szczęśliwych dni dla Was i dużo zdrowia podczas pandemii koronawirusa ode mnie!

Buziaczki 💋💋💋💋💋💋💋

2 komentarze:

  1. Obiecujesz, że będzie pięknie?
    3mam za słowo! ;D

    Nie wystawiaj języka, bo... Tutaj wstaw sobie, co chcesz ;P


    Ależ Ty młodziutka jesteś.

    Zauważyłem,o że po trzydziestce, czas leci niestety szybciej, niż po dwudziestce...
    Wspomnisz kiedyś te słowa ;)

    Pozdrawiam serdecznie!!!
    Mr. "X"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję, że będzie piękniej niż myśleliśmy, że będzie ;)

      Ja już młodziutka się ode dawna nie czuję. Myślę, że tylko młoda...


      Też Cię serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń