Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych

W życiu ludzkim jest tak, że ono płynie zazwyczaj spokojnie i rutynowo. W pewnym momencie naszego życia poznajemy kogoś, zaczynamy nową pracę, wygrywamy los na loterii lub stoimy przed ważnym wyborem. Niby zwykłe wydarzenie, a jakże ono może zmienić nasze życie. Nigdy przed najważniejszym skrzyżowaniem naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych. Jesteśmy puszczeni przed siebie bez przygotowania. Ba! rodzimy się bez przygotowania, bez doświadczenia i bez wiedzy. A potem... a potem każą nam żyć, a gdy żyjemy źle, gdy żyjemy inaczej niż większość społeczeństwa to karzą nas za nasze wybory, które nie zawsze były naszymi decyzjami. I właśnie dlatego życie ludzkie jest paradoksem.

Jak tak się dogłębniej zastanowić to życie samo w sobie nie ma żadnego sensu, bo rodzimy się, BAWIMY SIĘ W ŻYCIE tylko po to, aby... umrzeć. I tak ta "zabawa" trwa od wieków. I patrzcie, ludzie nadal się w nią bawią. I stąd życie jest po prostu paradoksem. Co gorsza ☝ ludzie marnują swoje życie na jakieś spory, waśnie, dążenie do jakichś wymyślnych dóbr materialnych tylko po to, aby kiedyś to wszystko zostawić i... umrzeć. A gdyby tak potraktować życie jako miejsce prawdziwej zabawy, radości, rozkoszy, przyjemności i spojrzeć na nie jak na miejsce pełne uciech i hedonizmu? Wiecie, nie można jednak zapomnieć o tym, że każdy człowiek traktuje i postrzega życie inaczej od drugiej osoby. Ktoś sobie wymyślił, że osiągnie całe bogactwo tego świata, ktoś pragnie mieć super rodzinę, a ktoś zupełnie inny zamierza imprezować, uprawiać wolną miłość i przebalować każdą pensję. Każdy wybór jest dobry, bo należy do kogoś innego. Każdy ma prawo i MA OBOWIĄZEK przeżyć swoje życie tak jak chce. Nikt też nie ma prawa oceniać poczynań innych ludzi. Mamy obowiązek żyć szczęśliwie, tak jak chcemy, tak jak umiemy i po prostu to życie ma być naszym wyborem. Oczywiście życie nie zawsze układa się po naszej myśli, bo mierzymy się z różnymi problemami, czy zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym, który nie był w ogóle czymś co sami wytworzyliśmy przez swoje poczynania. Różne rzeczy w życiu się przydarzają, ale generalnie nasze życie jest tylko w naszych rękach i możemy kształtować je w różnoraki sposób. A przynajmniej możemy się starać uczynić go lepszym dla nas. Warto próbować i o coś zawalczyć. Walka toczy się przede wszystkim o nasze szczęście. 

Tymczasem.