Dzień dobry.
Dzisiaj siedzę w domu, bo nie mam siły nic zrobić konstruktywnego. Od dwóch dni czuję się źle. Jestem bardzo senna, zmęczona, boli mnie gardło, dostaję katar i mam dreszcze. Kaszlu póki co BRAK. Właśnie jestem w łóżku, na szyi mam szalik i w pobliżu tabletki do ssania o smaku miodu i cytryny. Mam nadzieję, że dłużej niż tydzień nie będę chorować. Mam ogromną nadzieję, że to nie jest Covid_19. Oczywiście, że przebiegły mi takie myśli ale staram się dodatkowo nie stresować, ponieważ podczas stresu odporność spada i proces zdrowienia jest przedłużony. A ja chcę być jak najszybciej zdrowa.
Bardzo jestem zasmucona, że się rozchorowałam, ponieważ przez 2 lata nie miałam nawet przeziębienia. Ale co tu dużo mówić moi Kochani. Ludzie mają w dupie wszystko i nie przejmują się, że innych infekują. Nie muszę daleko szukać, wystarczy popatrzeć na podejście ludzi w mojej rodzinie. Większość to niestety ANTYSZCZEPIONKOWCY. Z mojej rodziny zaszczepiłam się ja, moja mama, mój brat, mój kuzyn, moja kuzynka i wujostwo z Wrocławia. I nikt więcej, a rodzinę naprawdę mam dużą. Kto miał rację to dowiemy się zapewne za 50 lat. Pożyjemy zobaczymy.
Wiecie co mnie w ludziach podczas pandemii koronawirusa najbardziej wkurwia? To, że zamiast siedzieć na kwarantannie to łażą do roboty (nagle się stali tacy pracowici), posyłają dzieci do szkoły, przedszkola i mają wszystko w swoich dupach. Myślą, że z bożą pomocą wszystko będzie dobrze. Wiara wiarą, ale zdrowy rozsądek zdrowym rozsądkiem. To jak z wejściem do klatki z lwem licząc na to, że nic się złego nie stanie. To jest po prostu głupota i nic więcej. Głupota!
Jakie mam plany podczas mojego chorowania?
Na pewno chcę sobie poleżeć, wygrzać się (o dziwo jest mi zimno, a mnie jest zawsze ciepło), pooglądam HBO GO i Netflixa, może coś poczytam. W ogóle to zrobiłam 3 zamówienia online. Pierwsze zamówienie jest z SHEIN, w którym to kupiłam dwie koszulki nocne satynowe z koronkami i długi satynowy szlafroczek w kolorze intensywnego fioletu z czarną koronką. Drugie zamówienie zrobiłam na YES. Zamówiłam czerwoną bransoletkę ze srebrnym aniołkiem i srebrny naszyjnik ze znakiem nieskończoności i miejscem na grawer. I owszem! Zamówiłam ten naszyjnik z personalizowanym grawerem. Jestem bardzo podekscytowana tym zamówieniem, nie mogę się doczekać. Trzecia paczka to zaś zamówienie z Empiku. Zamówiłam kalendarz księżycowy na nowy rok oraz dwie książki magiczne. Jedna to zasady wicca, a druga to demonologia słowiańska. Jeśli chodzi o czytanie książek, to pochylam się ku temu zajęciu jesienią i zimą. A Wy? Dużo czytacie? 😌😌😌
Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieję i znowu będę miała energię do działania. Trzymajcie kciuki za moje zdrowie moi Kochani. Bardzo proszę! 😘😘😘😘😘😘
Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz