Żyjąc w XXI wieku nadużywamy dwóch słów, a mianowicie "przyjaciel" oraz "kocham". Dzisiaj nawet sąsiad z przeciwka, z którym cały czas spotykamy się we windzie jest naszym przyjacielem. Kochamy misie Haribo, długie włosy i kwieciste sukienki.
Przyjaźń i miłość... czy to jeszcze prawdziwe, realne uczucia? Czy to jeszcze istnieje?
Powiem Wam, że mając 29 lat mogę śmiało powiedzieć, że wiele razy usłyszałam KOCHAM CIĘ od facetów. A od ilu? Policzmy zatem 😂😁😅😆! Choć zamiast liczyć należałoby się zastanowić, które wyznanie miłości było prawdziwe, a które było totalną blagierką. O tym też się przekonajmy 😂.
Zapraszam Was na najbardziej lajtowy post na Myślach Kobiety Wyzwolonej 😆. Tak lekki jak moje cycki w rozmiarze D 😂. Startujemy!
PAN NUMER 1
Chwilę musiałam się zastanowić kto tak naprawdę pierwszy wyznał mi miłość. I tak... przypomniałam sobie, że był to Sebastian. Zabawne, bo nic z tym człowiekiem mnie nie łączyło oprócz tego, że lubiliśmy się bardzo, wiedział o mnie naprawdę dużo i w porywie gniewu, który obcy jest panom spod znaku Koziorożca postanowił wyrzucić żółte tulipany do kosza, ponieważ... wystawiłam go udając ciężko chorą 😂😂😂😆😆😆. Po jednym spotkaniu stwierdził, że się we mnie zakochał 😃. Planował nasze wspólne zamieszkanie, wspólną pracę w nieruchomościach, wspólne pisanie tekstów do magazynu motoryzacyjnego. Generalnie on już miał PLAN, na wszystko, on miał plan, dlatego też nie miał mnie 😅😅😅. Nie ze mną takie numery! 😎
PAN NUMER 2
Tym razem pan spod znaku Lwa wyznał mi miłość będąc uchlanym w cztery dupy na wiejskiej imprezce. Tam imprezkami zwą się posiadówki w trójkę 😆. Całując mnie w prawe ucho powiedział mi "Kocham Cię". I cóż... mimo całego swojego złego stanu upojenia alkoholowego jego dwa zacne słowa były naprawdę przekonywujące. Prawie uwierzyłam. Ale tylko prawie, bo jak wrócił do żony to mi przeszło 😆😆😆😅😅😅.
PAN NUMER 3
Ten pan zodiakalna Ryba nie widział mnie nigdy na oczy, a przez Internet wyznał mi, że mnie kocha. Fakt, rozmawialiśmy ze sobą długo, bo znamy się trzy lata, ale miłością tego proszę pana bym nie nazwała 😂. Skrajny fetyszysta, niestety nie dla mnie. No way! Sorry not sorry! 😜
PAN NUMER 4
Dosyć dawno temu, bo w roku którymś tam (już nie pamiętam 😅) pan Panna o imieniu Artur wyznał mi miłość rozmawiając ze mną w Sylwestra przez telefon. Nic mu na to nie odpowiedziałam, bo dla mnie jest tylko kolegą, dobrym kolegą, który na nic liczyć nie może. Wiesz Artur, że jesteś dobry ziomek, więc nie miej mi tego za złe, że się tu znalazłeś. No ale miłość mi wyznałeś 😆😈😎.
PAN NUMER 5
Tego pana Koziorożca kocham do szaleństwa, do bólu, do ostatniego łyku wody na pustyni. Wiadomo doskonale o kogo chodzi 😁😁😁. Wyznanie miłości od Adama było najpiękniejszym wyznaniem jakie kobieta może usłyszeć od mężczyzny 💗😍😍😍. I więcej pozostawię dla siebie 😁😀😈.
Także 5 facetów wyznało mi miłość, w bardzo różnych i niekiedy dziwnych okolicznościach. W bardzo zabawnych! 😅😆😂 Powiem Wam, że niektórzy mają pomysł gdzie i kiedy użyć dwóch najbardziej "chcianych" słów. Jednakże to smutne, że ludzie nie są zawsze świadomi i pełni odpowiedzialności co do słów, które wypowiadają do drugiej osoby. KOCHAM CIĘ - powinno być najbardziej świadomym wyrażeniem, które płynie nie tylko z naszych ust, ale przede wszystkim z serca, bo to w nim te dwa słowa kiełkują i rozwijają się. Jeśli zastanawiacie się czy kogoś kochacie, to znaczy ni mniej ni więcej, że nie kochacie. Jeśli macie wątpliwość to znaczy, że nie czujecie i nie kochacie. Ludzie, bierzcie odpowiedzialność za to, co oswoiliście.
Buziaczki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz