Zbierałam się już do tego postu od kilku dobrych tygodni. Aż w końcu dziś przyszedł ten moment aby właśnie zamieścić taki, a nie inny wpis na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Miarka się po prostu przebrała. Ja mam anielską cierpliwość, ale i ja czasem mam po prostu DOSYĆ.
Mam 29 lat, mieszkam w Polsce i jestem kobietą. Bloga prowadzę od 2014 roku i od tego czasu jestem zasypywana różnymi wiadomościami na blogu, na Facebooku i na Instagramie. Instagram przoduje w ilości wiadomości do mnie. Tego po prostu jest tak dużo, że nie sposób wszystkim odpisać. Wszystkim. Wszystkim facetom. Tak! Zdecydowana większość moich obserwatorów, fanów, czytelników to mężczyźni. Posty o fetyszu stóp, metodach na powiększanie biustu i o tym jak ważna jest kobiecość przyciągnęły na MKW rzeszę napalonych facetów, którzy po prostu nie panują nad swoją chucią i nad tym co piszą. Mam mnóstwo wspaniałych fanów-mężczyzn, którzy umieją prowadzić normalne, interesujące rozmowy i zachowywać się dobrze do kobiety, którą nigdy nie widzieli w realu. Ale... ale mam także takich obserwujących, którzy po prostu myślą, że jak kobieta pisze o stópkach i pokaże na zdjęciu swój obfity dekolt to od razu umówi się z nimi na randkę, ciacho czy seks w parku. To jest po prostu niefajne, ponieważ to, że kobieta ma duże cycki (przy małych jakoś im tak nie odwala), duży tyłek, mocniejszy makijaż, lubi swoją seksualność i jest zmysłowa nie oznacza, że od razu myśli non stop o seksie. Otóż moi drodzy wcale tak nie jest. Kobieta to nie przedmiot, nie rzecz, nie element waszej osoby. Nie jest też waszym ozdobnikiem podczas bankietów czy innych uroczystości. W wielu sytuacjach tak niestety myślicie. Będąc w klubie go-go uważacie, że hostessy, promotorki i tancerki to wasze zabawki. Nie, to nie są zabawki, to po prostu kobiety, które wykonują swoją pracę w jak najbardziej profesjonalny sposób. Dla nich to gra i praca, dla was ma być to dobra zabawa. To, że wasza sąsiadka nosi krótkie spódniczki, duże dekolty i niebotyczne szpilki nie oznacza, że macie prawa rzucać w jej stronę obraźliwe komentarze. Bardzo często kobiety pracujące w uniformach pragną od czasu do czasu założyć coś co podkręci ich kobiecość. Smutne jest to, że zamiast ładnego komplementu słyszą takie wulgarne odzywki. Niestety kobiety od pokoleń traktowane były w sposób niegodny, a prawda jest taka, że gdyby nie kobieta to nigdy nie byłoby was na świecie, bo to kobieta was urodziła i wychowała, pielęgnowała, dbała o was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz