Uff! Dzisiaj mogę pozwolić sobie na wolne co mnie bardzo cieszy. Właśnie tego było mi trzeba po tych ostatnich zdrowotnych, a raczej chorobowych rewelacjach. Co prawda czwartek był dosyć intensywny, fajny, rodzinny i intrygujący (no ba! 😅😆😈) niemniej jeszcze nie jestem w pełni sił. Muszę w ogóle ogarnąć te testy alergiczne, spirometrię oraz RTG klatki piersiowej. Cieszę się jedynie, że już od dwóch dni mnie nie dusi i kaszel mi odpuści. Z alergią (szczególnie tą podchodzącą pod anafilaksję) nie ma żartów! Dbajcie o siebie i jeśli coś Wam dolega to nie czekajcie. Wiem co mówię.
Tak jak odpisałam kilku osobom na Instagramie tak napiszę i tutaj - te kwiatki we włosach są zakupione online na SHEIN. Dostępne są w kolorze: niebieskim, zielonym, różowym, białym i fioletowym. W pudełeczku dostajecie 10 takich spineczek. Moje są białe. Koszt to około 10 złotych. Do zdjęć sprawdzą się idealnie, ale na wietrze niestety nie możecie się spodziewać, że nie zmienią swojego położenia. Niemniej polecam, bo wpięte we warkocze wyglądają po prostu bardzo dobrze.
Dzisiejszą noc chcę przeznaczyć na chillout, masaż twarzy przy pomocy rollonu, kamienia GUA SHA oraz takiego ssącego (😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈) masażera, który jest po prostu moim największym odkryciem. Masuję twarz na olej z wiesiołka. Aktualnie posiadam kapsułki OEPAROL, które biorę codziennie od kilku miesięcy do wewnątrz w dawce 4 kapsułek na dobę. Dodatkowo dwie kapsułki przecinam i wmasowuję w buzię. Powiem Wam, że OEPAROL (kapsułki) i WIESIOŁEK (kapsułki) to cudo nad cudami. Łykam największą dawkę jaką można brać i dodatkowo dwie kapsułki stosuję jako podkład do masowania. Polecam!
Potem chcę nałożyć na ten olej z wiesiołka krem-żel z Bielendy z serii Blue Matcha. Powiem Wam, że skubany jest dobry i bardzo ładnie wygładza, a przede wszystkim nawilża cerę. Ten Kireskin mi się skończył, więc postanowił zakupić coś nowego i bardziej przystępnego cenowo. No bo nie ma co się oszukiwać, ale ponad 100 złotych za jeden krem to sporo, a wiem, że za niższą cenę można dostać również dobre produkty do pielęgnacji twarzy.
Na koniec poczytam. Mam około 9 książek, które czekają na to aby je przeczytać. Są to bardzo porządne pozycje, które naprawdę wiem, że są warte przeczytania. Także chillout pełną parą 😉😊😋.
A wracając jeszcze do masowania twarzy to taki masaż jaki wykonuję trwa około 30 minut do godziny. Robię naprawdę mocny masaż, który wywołuje zaczerwienia, ponieważ jest to bardzo pobudzający krążenie masaż. Dodatkowo wspiera usuwanie obrzęków limfatycznych. Z chęcią bym komuś zrobiła taki masażyk. Bardzo to przyjemne jest i dobre dla kondycji naszej skóry. Polecam zgłębić temat. Generalnie mam ostatnio fioła na punkcie masowania twarzy i dokształcam się w tym temacie ile mogę.
Życzę Wam Kochani spokojnej nocy i samych pięknych snów.
Dobranoc 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz