Dzień dobry moi Drodzy! 😇😇😇
Dzisiaj (a raczej wczoraj) nie byłam w najlepszym nastroju, ponieważ małe smutki mnie dopadły. Kwarantanna daje mi się we znaki i mam jej już po kokardę. Uskuteczniłam przez to aż 10 tysięcy kroków, ponieważ musiałam wybrać się do bankomatu po hajs, z psem na spacer, oraz do Lidla bo zachciało mi się czegoś słodkiego i... padło na czekoladę Milka o smaku truskawkowego sernika. Dobra, ale nie było tego WOW 😈.
Dzisiejsze spacery naprawdę pozwoliły mi troszkę zregenerować psychikę, która ma dosyć izolacji. Jak wiecie sporo czasu zawsze spędzałam w domu, ale nie tyle ile w tej chwili. Lubię czytać książki, oglądać filmy i pobyć sama w swoim towarzystwie ale uwielbiam też dobre (te grube wiadomo 😈) imprezy, spacery, spotkania z przyjaciółkami, zakupy na mieście i wiele innych aktywności 😈. Mam nadzieję, że za dwa miesiące ta kwarantanna dobiegnie końca i znów będzie można ŻYĆ. Choć z drugiej strony zastanawiałam się nad tym też trochę inaczej. Może powinnam cieszyć się z tego czasu kiedy znowu mam pełen dom ludzi i coś się dzieje... Może powinnam, ale tak to już bywa, że my ludzie bardzo szybko przyzwyczajamy się do lepszego, zapominając, że lepsze jest bardzo często wrogiem dobrego.
Niemniej jednak chcąc sobie osłodzić (tak... temu to już miała służyć Milka ha ha) ten czas jaki jest obecnie postanowiłam w nocy zrobić shopping online. I tak jak postanowiłam, tak też zrobiłam. Zbytnio nie zaszalałam, ponieważ nie ma co szastać pieniędzmi w trudnych czasach, więc zamówiłam tylko dwie paczki i tylko 4 przedmioty. Kupiłam granatowe spodnie rurki z wysokim stanem, spódnicę tiulową!!! midi w kolorze pudrowego różu, podkład do twarzy oraz perfumy. Najbardziej z tych 4 rzeczy jestem ciekawa tej spódnicy. Powiem Wam, że nigdy nie miałam w swojej garderobie takiej tiulowej spódniczki i jestem podekscytowana. Zastanawiałam się czy nie będzie mnie pogrubiać, ale z drugiej strony co mam sobie żałować przed końcem świata 😈. Mam już wizję stylizacji jaką zrobię z tą spódnicą. Na pewno połączę ją z białą gładką bluzką typu basic albo białymi body. Na nogi założę jedynie sandałki, naturalne włosy w lekkie fale i dosyć nude makijaż. Mam nadzieję, że na początku lata będzie okazja aby ubrać się właśnie w ten sposób 👌❤. I cóż... w tym miesiącu to tyle jeśli chodzi o moje zakupy. Jeśli tylko zrobi się cieplej i wystylizuję się w ten sposób to na pewno zrobię jakieś piękne wiosenne zdjęcia i dodam na bloga oraz na Instagrama. Zachęcam Was Kochani do obserwowania mnie na Insta, ponieważ tam dzieje się dużo i jestem bardzo aktywną użytkowniczką. Zapraszam serdecznie!
PS. Myślałam, że dzisiaj zaobserwuję różowy księżyc, ale nic z tych rzeczy. Wczoraj musiało dojść do tego pięknego zjawiska. W sumie widziałam zdjęcie, ale to nie to samo co zobaczyć na własne oczy. Prawda?
Buziaczki Kochani 👄👄👄
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz