Tak jak obiecałam przychodzę do Was z postem na temat moich włosów.
Przez ponad 2 lata nosiłam całkiem naturalne włosy. Byłam zadowolona, że udało mi się wrócić do naturalnego odcienia i przywrócić wigor mojej czuprynie. Niemniej co za długo, to za nudno 😆. Już od dłuższego czasu kusiła mnie jakaś zmiana, więc postanowiłam rozjaśnić końcówki, a następnie zafarbować na niebiesko i różowo. Moją inspirację była postać fikcyjna, a mianowicie Harley Quinn 💗💙. Jak wiecie lubię zmiany i nie boję się ich, więc zamówiłam co trzeba w Rossmannie i przystąpiłam do działania w łazience.
Na moje końcówki zużyłam jedno opakowanie tego rozjaśniacza. Jest to rozjaśniacz marki Joanna, który ma dawać bardziej chłodny blond niż jej "brat" z inną blondynką na etykiecie. Jak rozjaśniłam moje końcówki to wyszorowałam dokładnie głowę i przystąpiłam do nakładania na mokre włosy dwóch farbek marki Schwarzkopf. Także nie jestem w stanie Wam powiedzieć jak bardzo jestem blond, ponieważ nie suszyłam włosów, więc widziałam włosy tylko na mokro. Niemniej chyba się dobrze rozjaśniły, bo kolorowe farbki dobrze się przyjęły na moich końcówkach.
Miseczkę i pędzel zakupiłam również w Rossmannie za jakieś 16 złotówek. Nie wiem jak kiedyś mogłam nakładać rozjaśniacz palcami. Oczywiście nie zapomnijcie założyć podczas tych działań rękawiczek ochronnych. Rękawiczki są obowiązkowe!
NO i tak to wyszło. Jak Wam się podoba? 😎
Aha... rozjaśniacz trzymałam 25 minut na moich włosach, zaś farbki 30 minut.
Ja jestem zadowolona z efektu, a przede wszystkim cieszę się z tej zmiany, ponieważ potrzebowałam coś w sobie zmienić dla lepszego samopoczucia. Zmiana włosów jest prawie zawsze dobrym wyborem.
A tutaj wklejam Wam mojego tiktoka. Napiszcie w komentarzach pod tym postem czy działa i się włączył. Mam nadzieję, że będzie dobrze śmigał. Nie zapomnijcie włączyć sobie głos!
Osobiście mogę Wam poradzić, że jeśli potrzebujecie jakiejś zmiany w swoim wizerunku to nie czekajcie tylko to róbcie, ponieważ być może to będzie to i okaże się strzałem w dziesiątkę. Młodość jest po to, aby korzystać, próbować, zmieniać i doświadczać. Jeśli potrzebujecie szukać siebie to szukajcie i nie traćcie czasu. Ja jeszcze siebie nie odnalazłam, ale może kiedyś mi się to uda 😀. Wiecie, nie sama meta jest najlepszym uczuciem, ale droga, która do niej prowadzi.
Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz