Uwielbiam eleganckie, nonszalanckie i wyrafinowane upięcia włosów, mimo że w takich możecie mnie bardzo bardzo rzadko uświadczyć. Niemniej od czasu do czasu lubię coś pokombinować ze swoimi włosami i uczesać się bardziej, że tak powiem... ODŚWIĘTNIE. Ostatnio taki dzień miałam w Boże Narodzenie kiedy to pojechałam do mojej chrzestnej. Uznałam, że jest okazja, są goście, piękna świąteczna uroczystość to czemu nie uczesać się bardziej glamour niż zwykle. Jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Zresztą, zobaczcie sami 😃😃😃!
Fryzura wygląda efektownie dzięki kolorowi włosów, ale przede wszystkim dzięki tej tiulowej eleganckiej czerwonej (w rzeczywistości w kolorze czerwonego wina) kokardzie.
Kokardę zakupiłam na SHEIN za jakieś 15-20 złotych. Kokarda jest na srebrnej spince, która bardzo dobrze trzyma fryzurę.
Włosy są po prostu umyte i spięte w taki sposób jak widzicie.
Jak Wam się podoba takie upięcie?
Powiem Wam, że dla mnie, której włosy ciągle wchodzą w oczy taka fryzura jest wybawieniem podczas jedzenia karpia, ryb i pierogów na święta. Twarz jest odsłonięta i spokojnie można się rozkoszować pysznymi, świątecznymi potrawami.
Jak widać włosy mi sporo urosły. Ten brąz to mój naturalny kolor włosów, za którym szczerze mówiąc nie przepadam, ale większość mówi mi, że w takim naturalnym odcieniu wyglądam najkorzystniej. Wiadomo, każdy ma swój gust.
A tutaj możecie dokładnie zobaczyć jaką długość włosów aktualnie posiadam. Niestety aparat w telefonie "zjadł" (chyba był podczas świąt bardzo głodny 😆😅) ostrość czerwonych włosów. Włosy były iście i bardzo krwiście czerwone, a tutaj na tym zdjęciu wyszły jak sprane. No cóż... te aparaty.
Uważam, że ta fryzura jest najlepszą fryzurą na święta, uroczystości oraz na romantyczną randkę. Według mnie doskonale sprawdzi się też do szkoły, na przykład w wersji granatowej albo czarnej. Na egzaminy maturalne również możecie się tak moje dziewczęta uczesać i będziecie wyglądać naprawdę elegancko i dziewczęco zarazem. Mnie się takie uczesanie bardzo podoba i cieszę się, że kokardy wróciły od 2024 roku do łask i teraz są bardzo trendy (choć to słowo już nie, ale co tam 💁).
Jest już 02:33 w nocy i oczywiście nie śpię (podobno psychopaci nie chodzą spać po nocach 😂). Postanowiłam coś miłego dla Was i dla siebie napisać po tym wczorajszym smutnym, depresyjnym poście. Piszę sobie piszę, a tu nagle żarówka mi bach, bach i się wypaliła całkowicie. Generalnie super, że żarówka wypala mi się prawie o 3 w nocy, kiedy to nadchodzi wiedźmia godzina. Normalnie jakby lepszego czasu nie miała. Efekty specjalne, które mają mi pomóc w mojej bezsenności 😅😆. Ach to tegoroczne szczęście, daj mi więcej! 😅😆😂😂😂
Mam nadzieję, że ten post zainspiruje Was do uczesania się w taki sposób jak ja i może zakupicie sobie jakąś elegancką kokardę w intensywnym kolorze. No... albo postawicie na klasykę.
I pamiętajcie, aby cieszyć się życiem, korzystać z niego, być wdzięcznym za wszystko co macie i nigdy nie zapominajcie o tym, że życie to dar, a starość to przywilej, którego nie każdy z nas niestety doświadczy. Cieszmy się, bądźmy zdrowi i szczęśliwi, bo życie jest tylko jedno!
Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz