Czy zastanawialiście się czasem jak pachnie miłość?
Bodajże w 2016 roku będąc u mojej przyjaciółki z czasów gimnazjum poznałam krwistoczerwony flakon pięknego pachnidła. Maja popryskała mnie tą czerwoną zapachową bombką i... zostałam urzeczona. Mijały lata aż w końcu w tym roku, po 5 latach zakupiłam swojego pierwszego "Amora".
Amor Amor to francuskie (całe życie myślałam, że włoskie) perfumy marki Cacharel, która specjalizuje się w tworzeniu bardzo kobiecych, flirciarskich wód perfumowanych i toaletowych. Zapach ten został wydany w 2003 roku, więc jest zapachem lat dwutysięcznych; co czuć. Słodkie, typowe perfumy początkowych lat dwutysięcznych - co jest pięknym czarem wspomnień, przynajmniej dla mnie.
Flakon tychże perfum jest tak jak wyżej napisałam w kształcie a`la bombki (mojej mamie kojarzy się z granatem) w kolorze krwistej czerwieni. Napis AMOR AMOR jest czcionką wampirzą ★. Z tyłu na flakonie namalowana jest biała róża. Atomizer nie jest zwieńczony korkiem ani inną wymyślną zatyczką.
Posiadam 30 ml Amor Amor. Flakon a raczej flakonik tej wody toaletowej jest malutki ale jakże uroczy, kokieteryjny i kobiecy! Bardzo mi się podoba.
Przejdziemy teraz do nut zapachowych.
Nuty Głowy: czarna porzeczka, pomarańcza, mandarynka, grejpfrut, liść czarnej porzeczki, bergamotka
Nuty Serca: róża, morela, jaśmin, lilia, konwalia
Nuty Bazy: wanilia, fasola tonka, piżmo, bursztyn, cedr Virginia
Składników w nutach zapachowych jest bardzo dużo. Żadne z moich perfum w mojej kolekcji nie mają aż tak dużej ilości różnych pierwiastków jak właśnie ten zapachowy czerwony delikwent.
Perfumy te są bardzo słodkie ale nie są ulepne, co jest dużym plusem u osób, które tak jak ja zmagają się z nawracającymi migrenami. Czarnej porzeczki w Amor Amor w ogóle nie wyczuwam, ale uważam, że w tych perfumach to akurat plus. Niemniej uwielbiam perfumy z tym składnikiem. Podczas zaciągnięcia się tą wodą toaletową mój szpiegowski nos wyczuwa skórkę grejpfruta co nie do końca mi się podoba, bo to jest element cierpki w tym zapachu. Bez jakichkolwiek wątpliwości w Amor Amor czuję różę oraz jaśmin. Po godzinie zapach z słodko-kwasowego staje się bardziej pudrowy i zmysłowy dzięki wanilii i fasoli tonka - ona nadaje "seksapilu" perfumom.
Amor Amor to zapach seksowny, flirciarski, kokieteryjny i bardzo lubiany przez męskie nosy. Niestety też ten zapach jest bardzo popularny... może nie tak bardzo jak w 2005-2010 roku ale nadal wiedzie prym jeśli chodzi o wybór zapachu w perfumerii. Co gorsza jest to zapach, który ma chyba najwięcej podróbek ze wszystkich zapachów perfumeryjnych, ponieważ co krok spotykam jakąś podróbę tych perfum czy to w sklepie z odzieżą czy w innych sklepach. Sama posiadam perfumy lane marki Feba, które są najlepszą podróbką Amor Amor. Ba! powiem więcej - są piękniejsze niż oryginał. Jeśli chodzi o inne podróbki to idealną jest ta z La Rive - Sweet Rose. To pachnie identyko jak Amor Amor, więc jeśli nie macie pieniędzy na oryginał, który Wam się bardzo podoba to kupcie perfumy z La Rive - Sweet Rose a na pewno moje Kochane będziecie usatysfakcjonowane. Za te Sweet Rose dostałam ogromną ilością komplementów, OGROMNĄ i to głównie od Panów 😈😈😈😈😈😈.
Amor Amor by Cacharel w wersji 30 ml kosztuje 105 złotych i tyle za nie zapłaciłam. Dostępna jest także wersja 50 ml oraz 100 ml.
Co do trwałości Amor Amor to jest kiepsko, ponieważ 2-3h i muszę się dopsikiwać, więc pod tym względem jestem rozczarowana, ponieważ zapach ten nie należy do najtańszych. Oczywiście wiadomo, że jest to tylko woda toaletowa, ale miałam znacznie tańsze i trwalsze, więc Amor Amor przykro mi.
Chciałabym też podzielić się z Wami jedną ciekawostką dotyczącą tych perfum.
Amor Amor to zapach Eleny z Pamiętników Wampirów 😈😈😈😈😈😈.
Jestem ogromną miłośniczką całej serii tego serialu i wszystkich części książek. Wszystkie zresztą przeczytałam pożyczając w liceum od mojej koleżanki Malwiny. Potem na Mikołajki kupiła mi jedną książkę z tej serii, także byłam wniebowzięta ha ha ha ha 😈😈😈.
Kończąc dzisiejszą recenzję mogę śmiało i z czystym sercem polecić Wam Amor Amor od Cacharel, ponieważ jest to bardzo atrakcyjny i zmysłowy zapach. Jeśli idziecie na randkę, do łóżka, na skok w bok czy też chcecie zwrócić uwagę społeczeństwa to ten zapach sprawdzi się w tym najlepiej. Aczkolwiek w przypadku tego zapachu polecam sprawdzić podróbkę z La Rive oraz z rozlewni perfum Feba. Generalnie bardzo nie lubię podróbek ale w przypadku tego zapachu podróbki są piękniejsze dlatego więcej razy dla siebie nie kupię oryginału Amor Amor, ponieważ ten zapach nie jest wart aż takiej ceny. Poza tym to tak popularny zapach, że meh. Nie lubię pachnieć jak większość, bo nie jestem jak większość. Po tym jakże skromnym wyzwaniu 😅😆😈😎😎😎 chciałabym abyście przetestowali o oryginał jak i dwie podróbki tego zapachu. To naprawdę piękny zapach ale można dorwać go znacznie taniej.
Zapachowej środy!
Buziaczki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Alexandra M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz