Dobry wieczór! 😇😇😇
Tego dnia spotkałam się z Karoliną aby spędzić miło ze sobą czas na pogaduszkach i obdarować się prezentami na Święta Bożego Narodzenia. Wybrałyśmy się do Takiego Pana Pstrąga, którego naprawdę mogę Wam polecić, ponieważ smakuje mi u nich frytki z batatów. Tak! Zdecydowanie preferuję frytki ze słodkich ziemniaków. Niemniej jednak belgijskie też mają dobre.
Karolina zamówiła dla siebie frytki belgijskie oraz czarną herbatę, a ja tradycyjnie frytki z batatów oraz sok jabłkowy tłoczony. Pycha! Frytki z batatów to moje odkrycie tego roku. Lubicie?
Nie przepadam za sernikami, bo jestem zdecydowanie team szarlotka, ale niestety w Panu Pstrągu nie było bezy, więc zdecydowałam się razem z Karoliną na sernik z bitą śmietaną i lodami waniliowymi. I powiem Wam, że... zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ to był najlepszy sernik jaki jadłam w swoim życiu.
Karolina zrobiła mi bardzo ładny prezent, ponieważ dostałam od niej mus do ciała, który pachnie korzennie i jest rozświetlający co bardzo lubię i ona doskonale o tym wie 😜😜😜😜. Dodatkowo dostałam maskę do twarzy, która pachnie gumą balonową - co jeszcze bardziej mi się podoba. A trzecia rzecz to coś co może się okazać hitem w moim makijażu, ponieważ jest to złoty eyeliner z Mac Factor. W Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia go wypróbuję! Dziękuję Blondie! 💛
Nasze spotkanie było bardzo miłe i przyjemne. Zresztą jak zawsze. Porozmawiałyśmy o życiu, facetach, problemach i ludziach z Tindera. Mamy jak na młody wiek bardzo dużo doświadczeń, więc mamy o czym rozmawiać. Niejedna osoba złapałaby się za głowę gdyby nas posłuchała ha ha ha.
Później poszłyśmy jeszcze z 30 minut pospacerować po okolicy dla zdrowotności i aby spalić troszeczkę kalorii, które zjadłyśmy w tawernie marynarskiej. To był dobry wieczór! 💛💛💛
Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz