niedziela, 13 września 2015

Jak Feniks z popiołów

Witam Was ponownie, po najdłuższej mojej przerwie na blogu jaka miała miejsce. Nie zamierzam przepraszać za moją nieobecność, bo w ostatnim poście wspominałam, że nie będzie mnie tutaj długo, więc mam nadzieję, że wybaczycie mi tę przerwę i ponownie zasiądziecie przed swoimi ekranami komputerów, aby poczytać co tam Maassen nowego naskrobała ;)

Pewnie zastanawiacie się czy zaszły we mnie jakieś zmiany, nowe przemyślenia, czy ja się zmieniłam i moje życie. A mianowicie na każde z tych pytań odpowiem twierdząco.
W następnych postach napiszę o tych wyżej wspomnianych zmianach, więc uzbrójcie się w cierpliwość i oczekujcie nowości o mnie i na blogu.



Jak widać żyję(jeszcze). Wasze bystre oko pierwsze co może dostrzec to moje jaśniejsze włosy.
Pozdrawiam Was wszystkich ciepło i wyczekujcie następnego postu.

Buziaki, 
Wasza Aleksandra M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz