Każda z nas, która chce mieć piękne i zadbane włosy oczekuje od szamponu nie tylko zwykłego umycia ale także bezpiecznej i skutecznej pielęgnacji. A co za tym idzie, każda użytkowniczka szamponu pragnie aby włosy błyszczały, pachniały, były gładkie i miękkie w dotyku. Ja przynajmniej tego oczekuję i nie uważam aby było to ponad coś co powinien robić szampon w XXI wieku. Bardzo śmieszy mnie gdy na opakowaniu produktu napisane jest DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH wtedy kiedy po zastosowaniu szamponu nasze włosy wyglądają jak siano i są w opłakanym stanie. Tak właśnie jest w przypadku szamponu JANTAR. Włosy po umyciu tym szamponem są splątane, szorstkie, tępe, bez blasku, bez zapachu i niezdolne do rozczesania bez wyrwania kilkuset włosów. Ten produkt do mycia włosów ma dobrą reklamę na YouTube`ie, jest zachwalany przez blogerki i inne guru mody i kosmetyków. Nie wiem czy pamiętacie ale pisałam już jak to wygląda sprawa z reklamą w Internecie. Moja mama zaś, zawsze powtarzała mi, że produkt reklamowany w telewizji i w ogóle reklamowany jest przereklamowany i do dupy, bo dobre produkty nie muszą być reklamowane. Coś w tym musi być. JANTAR to bardzo tani szampon, więc bolącej kieszeni nie ma, ale rozczarowanie jest, no i splątane włosy. Irytuje mnie gdy kobiety mówią, że szampony ziołowe, ekologiczne, bez silikonu i SLS-ów są genialne, wyśmienite i wszystko naj naj naj. Otóż nie!!! Albo te osoby mają słaby wzrok i nie widzą siana na swoich głowach albo mają tak nasrane w głowie przez to całe EKO, że padło im na myślenie. No taka prawda i zdania nie zmienię. Mówię to bardzo świadomie, bo sama praktykowałam życie eko, w zgodzie z naturą, 5 lat nie jadłam mięsa, bo byłam stricte wegetarianką i w ogóle. Także wiem co mówię. Zdecydowanie kocham silikony w produktach do włosów i chyba zawsze będę wierna serii L`Oreal Elseve Cement Ceramidy(żółty klasyk). Ten ostatni szampon robi na głowie cuda, chociaż moja przyjaciółka go nie lubi, no więc zdarza się. Są miłośnicy silikonów w cyckach, a ja na głowie, no cóż mamy wolny wybór, chociaż po ostatnich wyborach prezydenckich to chyba już nie... Ale jak to ja zawsze znajdę dobre zastosowanie dla bubla kosmetycznego. JANTAR służy mi jako płyn do mycia pędzli do makijażu i w tej opcji sprawdza się bardzo dobrze. Nie ma bata, że znowu kupię ten szampon. NEVER!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz