poniedziałek, 2 stycznia 2023

Elizabeth Arden Green Tea Nectarine Blossom

Jak nowy rok, to i czas na recenzję nowego zapachu perfum 😁. Pewnie już niuchacze się cieszą 😁. Ja wiem, ja wiem 😀😁😆. Sama uwielbiam pisać recenzje perfum, więc wiem co czują ci, którzy czekają na szczegółowy opis perfum na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Tym razem wezmę pod lupę perfumy znanej marki, bo jest nią Elizabeth Arden. Niemniej zapach należy do tych mniej znanych, gdyż będę recenzować GREEN TEA NECTARINE BLOSSOM. A teraz spójrzcie poniżej aby przekonać się o jaki zapach od Ardenki mi chodzi 👇. 





Flakon owego zapachu jest całkiem ładny, ponieważ utrzymany jest w kolorystyce pomarańczy. Dodatkowo są elementy pod postacią namalowanych kwiatuszków, więc już w ogóle jestem oczarowana. Osobiście lubię takie bajery. Generalnie jest to flakon bardzo w stylu vintage, co mi się bardzo podoba. A Wy co myślicie? 😇😇😇


Przejdźmy teraz do nut zapachowych owego delikwenta.


Nuty Głowy: brzoskwinia, zielona herbata, owoce egzotyczne, bergamotka

Nuty Serca: nektarynka, zielona herbata, kwiat nektarynki

Nuty Bazy: piżmo



Powiem Wam, że mam problem z tym zapachem, ponieważ oczekiwałam zupełnie innego zapachu brzoskwini i nektarynki. Zdecydowanie jestem fanką tej sztucznej wersji niż bardziej naturalnej. Tutaj brzoskwinia i nektarynka jest naprawdę pachnąca naturalnym owocem, a nie tym syntetycznym. Dla mnie osobiście jest to minus. Wyczuwam też troszkę bergamotki i oczywiście zieloną herbatę. Zapach jest letni, bardzo orzeźwiający z nutką goryczki (to akurat mi się nie podoba). Te perfumy polecałabym do stosowania w okresie upałów oraz po papierosku. Chociaż po dymku bardziej sprawdza się klasyczna Green Tea, która super neutralizuje zapach dymu papierosowego. 


Green Tea Nectarine Blossom to woda toaletowa o pojemności 100 ml. 
Są to bardzo wydajne perfumy! 
Trwałość oraz projekcja jest słaba. To absolutnie nie są perfumy ogoniaste.


Ten zapach bardzo często jest w promocji na Notino. Zapłaciłam za ten flakon 39,50 zł. W cenie regularnej kosztuje ponad stówę więcej, także polujcie w przypadku tych perfum na promocję, ponieważ naprawdę możecie zaoszczędzić. A i ten zapach nie jest wart więcej niż cztery dyszki. 




Co do wspomnień to nie mam żadnych z tym zapachem, ponieważ w okresie kiedy go stosowałam nic ważnego w moim życiu się nie wydarzyło. Może to i lepiej, bo dla mnie Green Tea Nectarine Blossom to perfumy bardzo nudne, zwyczajne, pospolite, mimo iż nie są przez wielu znane. Nie są to brzydkie perfumy, ale do mnie zdecydowanie nie pasują. Spodziewałam się, że otrzymam słodziutką brzoskwinkę a dostałam bardzo naturalną kwaskową z nutą goryczki. Po prostu nie moja estetyka. 


Dostałam na temat tej wody toaletowej jeden komplement i tylko tyle. Noooo nie porywają, nie porywają. Ale wcale, a wcale mnie to nie dziwi, bo gdybym czuła na mieście od kogoś ten zapach to bym się nie obejrzała. Nic szczególnego! 😕




Jeżeli macie ochotę kupić jakiś zapach od Elizabeth Arden to polecam Wam klasyczną Green Tea oraz Green Tea Tropical, która jest przepiękna. Tropical jest wow! 💚 






PS. Już wielokrotnie przekonałam się, że nie lubię się z brzoskwinią 🍑 w perfumach.  




Pachnących snów! 💋💋💋💋💋💋💋💋💋

🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz