Ten prawdziwy zawsze doceni Twoje sukcesy, przytuli gdy stracisz kogoś bliskiego, opieprzy gdy zaczniesz marnować swoje życie, przytrzyma głowę nad kiblem gdy za dużo wypijesz i będzie w najważniejszych momentach Twojego życia. Przyjaciel... to człowiek, którego sami wybieramy na jedną z najważniejszych osób w naszym życiu, doceniajmy go zawsze nie tylko w dniu jego święta.
Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że takie święto istnieje, ale kiedy usłyszałam to w dzisiejszej audycji w radiu stwierdziłam, że to dobry temat na post tego dnia.
Znaleźć przyjaciela, prawdziwego przyjaciela graniczy z cudem i mówię o tym nie dlatego, że znam statystyki, ale z własnego doświadczenia. Pomyślałam sobie, że za mało czasu w naszym życiu poświęcamy naszej przyjaciółce, przyjacielowi... powinniśmy więcej myśleć o tych osobach, bo to w końcu im powierzamy większość naszych sekretów, smutków, dzielimy wspólne sukcesy i radości.
Ktoś może powie, że Dzień Przyjaciela to komercjalizacja przyjaźni tak samo jak komercjalizacja miłości w przypadku Walentynek. Według mnie to dzień, w którym możemy dobitniej podkreślić wartość człowieka, którego kochamy i którego sami wybraliśmy na światło, gdy idziemy ciemnym tunelem życia. Trzeba pamiętać, że za to światło nie płacimy, bo jest bezcenne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz