środa, 15 lutego 2017

Moje opowiadania erotyczne

Wiele razy dostawałam pytanie, skąd pomysły, skąd czerpię inspiracje do pisania opowiadań erotycznych. To banalne pytanie. Przede wszystkim ze swojego życia i własnych doświadczeń. Dodatki w opowiadaniach tworzone są na podstawie mojej wyobraźni, ale 80% mojego opowiadania erotycznego to moje rzeczywiste przeżycia. Pamiętam jak na początku istnienia mojego bloga pojawiło się pierwsze opowiadanie erotyczne mojego autorstwa - Winda, Manhattan i Sex. To opowiadanie zostało bardzo dobrze przyjęte i patrząc na statystyki jest w 5 najlepszych moich postów, także jestem z niego dumna. Dodatkowo to opowiadanie ma dla mnie wartość sentymentalną, ponieważ bohater opowiadania to człowiek, który mnie zauroczył, rozkochał, nauczył tego, że zawsze należy wyciągać wnioski i boleśnie skrzywdził emocjonalnie na kilka miesięcy. Nie żałuję znajomości z nim, bo dzięki temu przekonałam się czym jest prawdziwe życie. Bynajmniej nie wizją księcia na białym koniu i idealnej miłości. Nie bez powodu dzisiaj piszę o opowiadaniach erotycznych. W tym miesiącu na blogu pojawią się dwa opowiadania erotyczne. Jedno będzie bardzo soft(tak jak soft porno), a drugie będzie bardziej pikantne, ale nadal nie hard. Oczekujcie dwóch opowiadań w lutym. Pod względem ilości opowiadań erotycznych zaniedbałam bloga, więc muszę to nadrobić. Ten post traktuję jako wpis informacyjny, aby nie było niejasności jak powstają moje opowiadania, skąd czerpię inspiracje. Wszystko na moim blogu jest mojego autorstwa dlatego dla mnie jest to wartość bardzo sentymentalna, sensualna i emocjonalna. Oczywiście w tak zwanym międzyczasie będą pojawiały się inne posty, bo tak jak powiedziałam mam wiele pomysłów i dlatego ostatnimi czasy piszę prawie, że codziennie. Z pisaniem jest jak z paleniem. Im robisz to częściej tym bardziej nie możesz przestać. Pisanie i palenie uwielbiam, zresztą palenie jest nieodzowną częścią pisania, tak samo jak picie białego wina podczas pisania. Żaden alkohol nie rozjaśnia umysłu jak białe wino, podkreślam białe, białe wino. Na koniec chcę Wam powiedzieć, że moje opowiadania erotyczne nie tylko mają podniecać(takie jest zadanie wszystkich opowiadań erotycznych), ale także mają czegoś nauczyć, przede wszystkim życia, bo po to piszę. Tymczasem.

5 komentarzy:

  1. Skoro piszesz opowiadania erotyczne to pewnie się na nich znasz. Co zatem sądzisz o tym opowiadaniu erotycznym? Dobre jest, czy jednak wymaga poprawy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo opowiadanie jest dobre, ale ja nie lubię takiej perwersji - matka/syn. Dla mnie jest to po prostu temat na NIE, choć nie potępiam takich opowiadań, bo wiem jak wiele ludzi takie powiastki czytają. Piszesz dobrze, nawet bardzo :)

      Usuń
  2. Napisałem w swoim życiu kilka opowiadań erotycznych ;)

    Jedno z nich (mój debiut), znajdziesz tutaj:
    http://beztabu.com/showthread.php?t=40787

    Następne pisałem już tylko dla znajomych. Nie ma ich w necie. Myślę, że z biegiem czasu pisałem lepiej, aczkolwiek uważam, że nie jestem najlepszy "w te klocki" ;P

    OdpowiedzUsuń