wtorek, 24 września 2019

Dobijemy do 100 tys. wyświetleń?

Dzień doberek! 😇 Dzisiaj byłam przekonana, że jest poniedziałek... ha ha. Taak! nie wiem jak ja żyję i gdzie 😈😈😈. Cóż zdarza się i lepiej nie analizować, bo wierzcie mi, że można się przez takie coś nakręcić na dobry miesiąc. Ale aby nie przedłużać przejdźmy do dzisiejszego postu. Zapraszam.

Dzisiaj mam taki leniwy dzień, ale przynajmniej trochę lżej mi na duszy. Aby poprawić sobie nastrój jeszcze bardziej zamówiłam sobie online czarne rękawiczki z imitacją futra. Wyglądają bardzo GLAM co mi się bardzo podoba. Poza tym rękawiczek nigdy za wiele, tak samo jak parasoli czy skarpetek. Chciałam też kupić sobie bluzę iście halloweenową ale póki co nie kupiłam. Stwierdziłam, że ten zakup nie jest mi jakoś specjalnie potrzebny, więc się powstrzymałam. Mam na oku coś innego.

Ostatnio kupiłam sobie ten płaszcz na jesień. Choć nawet zimą mogę w nim chodzić, bo mnie jest wiecznie gorąco. Zdjęcie niestety nie odzwierciedla jak ładny jest to płaszcz, ale jakoś specjalnie się nie ustawiałam, bo wtedy było mi to obojętne. Jak zrobię inne zdjęcie to może Wam jeszcze pokażę. Płaszcz jest w stylu marynarki i ma srebrne dodatki przy rękawach i na końcu paska. A jak Wam się tak ogólnie podoba? Może być? 😇👍👎?


Oczywiście rozgadałam się nie w temacie. Chciałam się Was zapytać czy DOBIJEMY DO 100 TYS. WYŚWIETLEŃ na Myślach Kobiety Wyzwolonej w tym roku? ❤❤❤❤❤❤❤ Sprawdziłam statystyki i szansa jest, co mnie cieszy, ponieważ 100 tysięcy wyświetleń to coś takiego jak pierwszy tysiąc na blogu. Pierwszy tysiąc niesamowicie cieszy, zaś 100 tysięcy robi wrażenie! Póki co jest 77 tys. co dla mnie jest szokiem, bo nigdy nie spodziewałam się, że w ciągu dnia będzie prawie 300 wyświetleń. Kiedyś padł rekord i było prawie tysiąc w jeden dzień, ale było to tylko takie jednorazowe z tego co zauważyłam, po wpisie o ulubionych kwiatach kobiet. Zresztą wspomniany post to HIT na moim blogu i każdego zachęcam do przeczytania go. Poza tym niebawem pojawi się druga część tego postu, więc już oczekujcie. A póki co zapraszam Was na bloga Kingi https://wyznania-wydziaranej.blogspot.com/ . Wyznania Wydziaranej coraz bardziej się rozkręcają, więc serdecznie zapraszam, ponieważ warto. Naprawdę! 👌

Teraz pobuszuję sobie jeszcze na Allegro, może nawet coś małego kupię na lepszy dzień, a potem coś zjem, chociaż nadal nie mam apetytu, co akurat w moim przypadku jest dobre. Choć powiem Wam, że na to co ja jem, to powinnam być chuda, a jak widać nie jestem. Cukrzycy NI MA, stan przedcukrzycowy też się cofnął to ja już nic nie rozumiem. Ale szczerze Wam powiem, że waga w życiu nie jest najważniejsza. Zdecydowanie ważniejsze jest to aby nie mieć stresu, bo stres wykańcza kurewsko. Niemniej moja mama mówi, że schudłam ja tego nie widzę. Dobra Kochani ja już kończę dzisiejszy lekki post i życzę Wam udanego tygodnia i dobrego weekendu.

PS. Ci z Was, którzy mieszkają w Łodzi wybierają się na Festiwal Świateł? Jeśli chodzi o mnie to nie wiem czy się wybiorę. Będzie to zależało od mojego samopoczucia, choć chciałabym pójść.



Buziaczki moi Drodzy! 👄👄👄👄👄

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz