Dobry wieczór! 😈 Z racji tego, że mamy bardzo nieprzyzwoitą porę to czas na bardzo nieprzyzwoity post. Już dawno nie było EROpostu na Myślach Kobiety Wyzwolonej to dzisiaj jest odpowiedni dzień aby to zmienić. Bardzo lubię testować nowe perfumy, kosmetyki, produkty spożywcze oraz... GADŻETY EROTYCZNE. Dzisiaj pokażę Wam ciekawe urządzenie, a mowa jest o gwintowanej pompce do sutków i łechtaczki. Znałam z widzenia i słyszenia próżniowe pompki do biustu, które bardzo ujędrniają i powiększają piersi na kilka dobrych godzin. Widziałam całe ich działanie i naprawdę działają. Dodatkowo pompkami próżniowymi można samemu dzięki systematycznemu stosowaniu wyprodukować sztuczną laktację. Ale dzisiaj nie o nich, a o GWINTOWANEJ POMPCE. Zadaniem owej delikwentki jest powiększenie tudzież napompowanie naszych sutków oraz łechtaczki do znacznych rozmiarów. Aby nie przedłużać pokażę Wam kobietę, która jest przyodziana w 3 gwintowane pompki.
*Zdjęcie zostało zaczerpnięte z Internetu.
O ile pompki na sutkach prezentują się ciekawie, tak w miejscu intymnym niekoniecznie. Nigdy nie użyłabym takiego urządzenia w swojej waginie. NEVER! Koniec i kropka. Może i to przyjemne uczucie, może i podniecające, ale czy bezpieczne? Nie sądzę. Myślę, że taką sztuczną praktyką można nawet skończyć bez czucia w cipce, także nie polecam 2/10.
*Zdjęcie zostało zaczerpnięte z Internetu.
Po minie tej laski można wnioskować, że jej się podoba. W ogóle powinnam wspomnieć, że te pompeczki są w różnych rozmiarach takich jak - S i XL. Ja zakupiłam mniejszy rozmiar.
*Zdjęcie zostało zaczerpnięte z Internetu.
Jak widzicie pompkę umieszcza się na sutku i przekręca pokrętło i pompuje. Banał? Banał!
Internet kusi ciekawymi zdjęciami reklamowymi tego produktu. A jak jest naprawdę? Zapraszam do dalszej lektury i moich testów.
Moja pompka prezentuje się tak. Kosztowała około 15 złotych. Zakupiłam ją przez Allegro. Zaleca się stosować lubrykant, ale ja stosowałam na sucho. Od razu muszę zaznaczyć, że nie stosowałam tej gwintowanej pompki w moje miejsca intymne, ponieważ myślę, że jest to gadżet mogący być niebezpiecznym w działaniu na naszą łechtaczkę. Także stosujcie na własną odpowiedzialność, ale ja nie polecam.
Tutaj widzicie, że pompka została przekręcona. Aby napompować sutki należy docisnąć cały gadżet do sutka i przekręcić pokrętło. Przekręcacie tak długo jak chcecie.
Od razu zaznaczam, że nie robiłam zdjęć na moich piersiach i sutkach, ponieważ uważam to za niestosowne działanie, gdyż mój blog nie jest blogiem pornograficznym tylko soft erotycznym. A wierzcie mi, to jest różnica. Jak widzicie napompowałam sobie skórę na mostku i bardzo mocno pompka zassała moją skórę. W pewnym momencie poczułam dyskomfort, więc dalej nie pompowałam, aby nie zrobić sobie krzywdy.
Pompka naprawdę mocno SSIE więc zalecałabym rozsądek podczas pompowania sutków, albo co gorsza łechtaczki. Jeśli chodzi o napompowanie sutków to pompuje ale efekt utrzymuje się tylko w pompce. Po odessaniu pompki z sutków, brodawki wracają do wyglądu sprzed ssania pompką. Także... uważam, że urządzenie nie spełnia tego co powinno.
Pomysł był dobry, urządzenie tanie ale myślę, że taki gadżet erotyczny nie jest zbyt zdrowym pomysłem dla naszych piersi. Nie żałuję, że zakupiłam ten produkt, ponieważ był tani, a po drugi mogłam przetestować naprawdę interesujące urządzenie. I oczywiście mogłam się z Wami podzielić moją recenzją na blogu. Pompka dupy mi nie urwała, a raczej sutka 😈 co i jest dobre i słabe, ponieważ liczyłam na fajny efekt po napompowaniu. Także zdecydowane MEH!!!
Zdecydowanie lepszym sposobem na powiększenie sutków jest ssanie ich przez Waszego partnera bądź partnerkę. I co najciekawsze wtedy Wasze sutki są stojące, powiększone i sztywne. Jak widzicie - NATURY się nie oszuka.
Mam nadzieję, że dzisiejszy EROpost Wam się spodobał. Fajnie gdyby wywiązała się jakaś dyskusja w komentarzach post postem, ponieważ jestem bardzo ciekawa co myślicie o takim gadżecie. Używaliście, znacie, stosujecie? Bardzo jestem ciekawa czy pierwszy raz na moim blogu dowiadujecie się o takim produkcie erotycznym czy jest to coś dla Was od dawien dawna znanego.
Przesyłam buziaczki 👄👄👄 i życzę kudłatych snów! ❤
Tymczasem.
Wolę gdy sutki kobiety rosną i twardnieją pod wpływem moich pieszczot, a nie za pomocą pompki ;D
OdpowiedzUsuńMoże być to jednak ciekawa opcja "solo", np. podczas masturbacji ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Mr. "X"
Ja już nigdy takiej pompki nie użyję. Miesiąc temu ją wyrzuciłam do kosza, bo to straszny gadżet.
UsuńWIELKIE NIE
A ja uważam ten gadżet za dobry. Zakładam przed stosunkiem a potem mam mega odlot gdy partner ssie sutki. Uwaga !!! Stosowałam.na łechtaczkę. Polecam jeszcze pompki z wibracjami.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odzew co do tego gadżetu :D I na łechtaczce nie bolało Cię?
UsuńAaa widzisz... o pompkach z wibracjami jeszcze nie słyszałam. Sprawdzają się?
Pozdrawiam Cię gorąco! :*