Nie tak dawno temu wspominałam Wam, w którejś z recenzji perfum o polskiej marce LA RIVE, która tworzy świetne odpowiedniki drogich zapachów perfum. Jak wiecie testuję zapachy tanie, średnio-półkowe oraz bardzo drogie, ponieważ wiem, że moje Czytelniczki mają różne portfele, więc chcę aby każda z Was miała wybór i mogła kupić coś ładnie pachnącego na własną kieszeń. Dzisiaj przychodzę do Was z tanim i zarazem przepięknym zapachem marki La Rive - Woman. Już dawno nazwa perfum nie była tak adekwatna do zawartości flakonika. Ten zapach to kwintesencja kobiecości!
Zapraszam do zapoznania się poniżej z nutami zapachowymi owego pachnącego delikwenta.
Nuty Głowy: kwiat pomarańczy, cytryna, malina
Nuty Serca: gardenia, kwiat pomarańczy, jaśmin
Nuty Bazy: biały miód, drzewo bursztynowe, paczula
Wiem dlaczego WOMAN bardzo mi się podoba. A mianowicie za sprawą bazy czyli białego miodu i drzewa bursztynowego. Uwielbiam te dwa składniki w perfumach, ponieważ sprawiają, że zapach perfum staje się otulający, ciepły, wyrafinowany, a przede wszystkim niesamowicie kobiecy i zmysłowy.
Ta woda perfumowana jest kobieca w sposób ciepły i pudrowy. Niektóre nosy mogą uznać, że te perfumy pachną jak luksusowe mydełko i... zgadzam się z tym. Mimo iż jest to zapach niesamowicie pudrowy to przy tym jest też nieskazitelnie czystym zapachem, co bardzo mi odpowiada, ponieważ dzięki temu perfumy te nie są ciężkie i przytłaczające. Kwiat pomarańczy jest bardzo wyczuwalny, ale zdziwiłabym się gdyby nie był, ponieważ w nucie głowy jak i serca mieści się właśnie ten składnik. Maliny w tym zapachu w ogóle nie wyczuwam, zaś cytryna czasem się pojawia, ale to zależy od dnia. Co by nie powiedzieć to WOMAN jest przepięknym zapachem, który jest niesamowicie uniwersalny i pasuje na każdą okazję, do każdego stroju i... podoba się bardzo wielu kobietom. Kupiłam go u zaprzyjaźnionej pani Ani w osiedlowej drogerii za jedyne 27 złotówek. Pani Ania powiedziała, że mnóstwo pań kupuje u niej ten zapach, ponieważ jest niemalże identyczny jak Lacoste Pour Femme. Także jeżeli nie chcecie wydawać większej kwoty na "krokodyla" to zachęcam to spróbowania polskiej marki.
My tu gadu gadu, a nie wiecie nawet jak wyglądają owe perfumy. Ano tak:
Wachalam Lacoste i calkiem mi się podoba😊 ale na razie nic nie kupuje.
OdpowiedzUsuńMam dostać od mamy Giordani Gold z Oriflame i już się nie mogę doczekać paczki 😁
A widzisz :D to musi był ładny zapach, ponieważ ten odpowiednik jest naprawdę super i jestem zachwycona :).
OdpowiedzUsuńJa to powinnam przejść na tryb oszczędzania i w końcu przejdę.
Wygooglowałam sobie Giordani Gold i wygląda interesująco, ale przyznam się, że pierwszy raz słyszę o tym zapachu.
Perfumy nawet jak są nieudane to zawsze są dobrym prezentem :P
Ja zabieram się za pisanie nowego postu, a w tle leci SMOKIE... :D Mało niestety osób mnie otocza, którzy słuchają takich klasyków, a ja po prostu uwielbiam <3
Buziaczki w oczka :) Zdrowia!