Odkąd pamiętam cieszyłam się dobrym wzrokiem, nawet mogłabym śmiało rzec, że wręcz SOKOLIM. We wczesnej dorosłości zdarzało mi się nosić tak zwane "zerówki", ponieważ były bardzo modne i to był zdecydowanie trend dla mnie. Z okularami przeciwsłonecznymi nie lubiłam się jakoś specjalnie, ponieważ wydawało mi się, że oczy mi się w nich pocą. Tak dobrze przeczytaliście! 😎
W 2018 roku przeszłam serię badań u okulisty ze względu na moje nadciśnienie. Wówczas wyszła mi angiopatia nadciśnieniowa pierwszego stopnia obu oczu. Dla niewtajemniczonych w nazewnictwo medyczne jest to spektrum zmian w naczyniach krwionośnych. A jeszcze prostszym językiem mówiąc jest to osłabienie/zniszczenie naczyń przez długotrwałe nieleczenie nadciśnienia. Jeśli chodzi o wadę wzroku to... takowej nie posiadam. Na moje szczęście! Niemniej w tym roku postanowiłam zakupić sobie okulary z refleksem BLUE LIGHT, które koncentrują się na blokowaniu, czy też redukcji promieniowania niebieskiego, które może być szkodliwe dla oczu. A prezentuję się w nich tak. Patrz poniżej 👇!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz