wtorek, 18 czerwca 2024

Czerwiec zbliża się ku końcowi. Szok, jak ten czas szybko upływa!

Dobry wieczór moi Mili! 👀😁😁😁👋


Ledwo zaczął się czerwiec, a już dobra połowa tego miesiąca za nami. Lato przeminie, Halloween, Zaduszki i znów święta. Aż chce się powiedzieć - przemija szybko życie, przemija szybko czas. 


Niestety obecne czasy mają ogromne przyśpieszenie. Ludzie ciągle gdzieś gonią, zamiast zatrzymać się, pomyśleć, zastanowić się nad tym co lubią i czego chcą od życia. Ciągle gdzieś biegną, ciągle coś zmieniają. A prawda jest taka, że zmieniając wciąż coś, tak naprawdę nic nie zmieniamy. 









Czerwiec upływa mi bardzo szybko, ale niesamowicie spokojnie. Pogoda też jest zadowalająca, ponieważ upały jeszcze nie nadeszły i jest w miarę okej. A w Waszych miastach, jaka pogoda? 😇😇😇









Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem na bardzo dobre, szybkie, zdrowe i tanie danie obiadowe. A mianowicie potrzebna Wam będzie kasza jaglana (najlepiej taka w woreczkach, ponieważ macie 100 gramów idealnie na porcję). Wodę, w której będzie się gotować kasza solicie do smaku, w zależności od tego ile lubicie. Ja wolę więcej soli. Po ugotowaniu przelewacie woreczek zimną wodą, aby kasza była bardziej sypka. Gdy wyciągniecie kaszę jaglaną z woreczka dodajecie łyżeczkę masła, granulowanego czosnku z pomidorami suszonymi oraz cebulkę zezłoconą, którą wcześniej pokroiliście w drobniutką kosteczkę i usmażyliście na oleju rzepakowym. Całość mieszacie i gotowe. 

Tak jak Wam, w którymś poście pisałam zawsze (w 99%) wymyślam sama sobie dania obiadowe. Lubię eksperymentować, więc robię to co mi wpadnie do głowy oraz w moje ręce 😅😆. Dzisiaj takie sobie danie przyrządziłam i muszę Wam powiedzieć, że było naprawdę smaczne. Aaaaa bo bym zapomniała. Wkroiłam jeszcze do kaszy jaglanej ogórka zielonego w drobną kostkę. Nie wiem czy jesteście miłośnikami kasz, ale ja lubię szczególnie kaszę gryczaną (najzdrowsza z kasz i dobra dla insulinoopornych oraz cukrzyków), kaszę jaglaną (taka żółciutka) oraz bulgur (wyśmienicie smakuje z łososiem rwanym i ogórkiem małosolnym). Najbardziej znienawidzoną u mnie kaszą jest kasza jęczmienna perłowa. Dla mnie osobiście bleeee bleee bleee. Co prawda zdrowa, ale nie jestem w stanie jej jeść. Mogę Wam jeszcze polecić kaszę pęczak, a raczej mój brat poleca, ponieważ opakowanie (4 x 100 gramów) kosztuje jedynie 1,99 zł w Biedronce i jest to również jedna ze zdrowszych kasz. Noooo smakowo nie dla mnie, więc nie jadam, ale Wojtek poleca 😁. Jeżeli będziecie chcieli przepis na idealny pęczak mojego brata to dajcie znać w komentarzu i poproszę Wojtka, aby mi dał przepis. 









No, a teraz sobie będę chillować z kotem 😸😸😸. Macie pozdrowienia od Dionizego, przesyła Wam oceany miauków 😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽😽. Na koniec dzisiejszego posta chciałabym Wam polecić dwa horrory, a mianowicie Zakonnicę i Zakonnicę 2. Obecnie na HBO lecą dwie części z rzędu, więc możecie sobie dwa horrory zaliczyć na raz. Polecam, choć nie każdemu przypadnie do gustu Zakonnica. Mnie i mojej mamie się podobała. Jeśli nadal nie wiecie skąd moja miłość do filmów grozy to właśnie po mojej mamie, która uwielbia horrory tak jak i ja. Niestety niewiele znam osób, które lubią takie filmy, więc nie korzystam z poleceń tylko sama znajduję nowe pozycje.








Miłego wtorkowego wieczora Kochani! 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘


Trzymajcie się ciepło i nie chorujcie!








Dobranoc 💫💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤💤


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz