Dzień spędziłam w łóżku. Nooooo niecały, ponieważ pod wieczór mi przeszło i zajęłam się dalszymi porządkami w domu. Mogę Wam powiedzieć, że wszystko uporządkowałam co miałam uporządkować. Rozdzieliłam sobie tę domową robotę na kilka dni i w końcu mogę powiedzieć, że 99% pracy za mną. Ostatnia rzecz to uprzątnięcia to moja największa piwnica, w której troszkę mi zejdzie na odgruzowaniu jej. I zamierzam zająć się tym dzisiaj. Nie wiem czy jeden dzień mi na to wystarczy, ale mniej więcej postaram się zrobić tyle ile dam radę. Za to też trzymajcie kciuki, aby moja piwnica była już czysta i gotowa jeszcze w tym miesiącu, mimo że zbliżamy się wielkimi krokami ku końcowi.
Wieczorem obejrzałam ostatni mecz Polaków z Francją. Zremisowaliśmy z wicemistrzami świata, więc uważam, że to bardzo dobry mecz, choć rozczarowanie jest ogromne, ponieważ wracamy do domu z Euro 2024. Później obejrzałam mecz Anglii ze Słowenią. Oczywiście głosowałam na Anglię, ponieważ tam gra mój ulubiony piłkarz - Harry Kane. Jeżeli jesteście ciekawi jaki jest mój typ mężczyzny to właśnie taki jak Harry. Ogień chłop! 😁 Adam nie musisz być zazdrosny, bo on wygląda jak Ty! 😁 I tu też był remis z tym, że 0:0.
Potem zerknęłam na brytyjską Magię Nagości i tyle.
Na szczęście tym razem migrena była jednodniowa, ale bywało tak, że tydzień cierpiałam z bólu. Mniej więcej migrena utrzymuje się u mnie 2-3 dni. I jest to nieznośny ból głowy połączony z bólem oczu, światłowstrętem i drętwieniem karku. Noooo generalnie CHUJOWO.
I na dzisiejszą noc nie mam planów 😅😅😅. Może jeszcze zerknę na tv, zrobię sobie wieczorną pielęgnację twarzy, obejrzę ASMR na dobry sen i lulu mój królu 😋.
Dobranoc i udanej środy dla Was!
😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz