Jak co roku jest Dzień Kobiet, ale tegoroczny będzie specyficzny, ponieważ my kobiety walczymy o swoje prawa. Jesteśmy wolnymi jednostkami i możemy robić ze swoim ciałem co chcemy. To my decydujemy o tym czy chcemy być matkami, kiedy chcemy nimi być i czy w ogóle planujemy potomstwo. Nasze macice są nasze, nie rządu, dlatego nikt nie ma prawa decydować za nas, za nasz organizm, za nasze ciała. Człowiekowi została dana wolna wola i z tego prawa korzystamy. Z całego serca wspieram wszystkie kobiety jako kobieta i jako świadoma osoba swojego ciała i swoich przekonań. Każda kobieta jest wolna, więc ma prawo wyboru, jeśli są zniewolone kobiety przez rząd, swoich partnerów i swój ograniczony umysł to proszę bardzo cierp ciało co chciało. Ale są kobiety, duża rzesza kobiet, która chce odpowiadać za swój organizm i żyć według swoich zasad, ja jestem jedną z nich, jedną z Was, ponieważ wiem, że czytelniczki mojego bloga są za wolnością tak samo jak Wy panowie, którzy czytacie mojego bloga. Cieszmy się szczęściem, seksem, swoim ciałem przed lustrem i wolnością. Wierzę, że siła jest kobietą, mimo że w ogóle nie wierzę w ten kraj, który upada z tygodnia na tydzień. Bardzo chciałam być politykiem i działać, ale z drugiej strony łatwiej rzucić to całe gówno w cholerę i wyjechać do idealnej Holandii. Fakt faktem trzymam kciuki za nasze prawa, mam nadzieję, że jeszcze będziemy dumne z tego, że walczyłyśmy. Powodzenia i cycki w górę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz