wtorek, 9 lipca 2019

Наслаждаться восходом багряным


W dzisiejszych czasach zapominamy o tak prozaicznych sprawach, o takich maleńkich przyjemnościach życia jakby one nie były już ważne. Wiele w nowym świecie się przeterminowało... pośpiech, internetowe znajomości, sztuczne jedzenie, alkohole bez alkoholu - teraz to wypiera to co było takie naturalne i urokliwe. Wczoraj było nowe, dziś jest chemiczne a jutro będzie sztuczne. Postęp okłamał ludzkość i TERAZ już nie istnieje. W dzisiejszym świecie MIEĆ wyprzedziło BYĆ i z miesiąca na miesiąc w tym wyścigu bierze udział coraz więcej z nas. Trochę w tym pędzie się pogubiliśmy i zbieramy dobra materialne jakbyśmy obdarowywali swoje ego trofeami aby podbudować swoją fatalną samoocenę, która została w przedszkolu(...). A gdyby tak zachwycić się promieniami słońca, które chcą przebić się przez żaluzje? Położyć się na kocu nocą, gdzieś na gęstej łące i patrzeć w gwiazdy szukając Wielkiej Niedźwiedzicy? A gdyby tak powiedzieć prosto w oczy co nas boli, zalać się łzami i... sobie wybaczyć? Może wyjść z domu z małą walizką i pojechać w nieznane porzucając wszystkie plany? Zgubić się aby się odnaleźć? A gdyby tak odejść od tej sztucznej rzeczywistości, kupić dom i zacząć prowadzić ogród? Dlaczego hamujemy się przed tym czego naprawdę pragniemy? Kłamstwo jest ciekawsze, bujniejsze w fabule i lepiej skonstruowane niż banalna, prosta prawda. Zachwyćmy się życiem choć raz! 

Każdy z nas ma coś ulubionego, co wprawia go w dobry nastrój. Każdy, Ty też.

Pamiętam jak stałam na tarasie jego domu o 5 rano, kiedy powietrze było tak nieskazitelne po burzy. Pamiętam dokładnie ten wyłaniający się las z oddali i pola. Stałam na boso, w białej króciutkiej koszulce przez, którą przebijały się sutki, a fuksjowe stringi podkreślały moje pośladki. Patrzyłam w przestrzeń przede mną, paliłam West Ice, popijałam chłodną kawę z mlekiem z trzema łyżeczkami cukru i miałam mokre... oczy. To był tak piękny widok i to cudowne powietrze. Miałam rozmazane oczy od resztek tuszu, które pozostały po upojnej letniej nocy i... czułam się tak kurewsko szczęśliwa. 


Każdy z nas ma wspomnienie. Dbajmy aby zawsze pozostało w umyśle i sercu kształtując nasze dusze. 




Tymczasem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz