Do napisania tego postu zbierałam się już jakiś czas i w końcu uznałam, że to dobry moment aby napisać na ten temat. Dzisiaj pod lupę wezmę coś tak prozaicznego jak ZASŁONY. Powiem Wam dlaczego lepiej mieć je w domu i zasłaniać nimi swoje okna.
Kilka dobrych lat oglądałam w tv dwa programy magiczne 💫✨🔮, a mianowicie Szeptunkę oraz Wiedźmy. Pierwszy opowiadał o rosyjskiej babuszce Ninie, która w dzieciństwie straciła wzrok, w zamian otrzymawszy dar jasnowidzenia. Drugi program był o rosyjskich wiedźmach, które swoją wiedzą i umiejętnościami magicznymi pomagały ludziom rozwiązywać ich osobiste problemy. Niestety przez wojnę w Ukrainie te dwa świetne programy zostały zdjęte z anteny. Na szczęście zostały jakieś szczątki tych odcinków w głębinach Internetu. Zachęcam do zapoznania się z tymi programami, bo naprawdę warto czegoś niezwykłego się dowiedzieć. A póki co posłuchacie Maassen 😁.
W XXI wieku coraz mniej ludzi wiesza firanki i zasłonki, na rzecz stosowania rolet oraz żaluzji; choć te powoli wychodzą z mody. Holendrzy w ogóle nie zakładają ani tego, ani owego, ponieważ uważają, że nikt nie powinien zaglądać w okna i interesować się nie swoim życiem. I to rozumiem doskonale, bo to co dzieje się w czyimś domu nie powinno być tematem dla obcych ludzi. O ile za zamkniętymi drzwiami nie dzieją się dantejskie sceny.
W moim pokoju nie ma zasłon ani firanek, ponieważ wyznawałam zasadę Holendrów, że mój pokój to moje życie i mogę sobie stawać na głowie czy tam na rzęsach, choć na sztucznych chyba byłoby ciężko 😅. W moich oknach są jedynie srebrne żaluzje, które chronią mnie przed nadmiernymi promieniami słonecznymi z rana. I tak już moje okna prezentują się od wielu dobrych lat.
Obejrzawszy pewnego razu odcinek Szeptunki dowiedziałam się, że firanki i zasłony są bardzo ważnym elementem w naszych domach, ponieważ są ochroną przez wpływem złej energii z zewnątrz. Mając otwarte okna różne zanieczyszczenia typu brud, kurz, spaliny i przeróżne niepotrzebne zapachy wlatują nam do naszych mieszkań, domów, apartamentów. To jest jedna sprawa. Druga to... zła energia z zewnątrz. Wokół nas krąży mnóstwo różnorakiej energii i to niekoniecznie dobrej. To wszystko przemieszcza się przez nasze uchylone okna i wpływa na nas. Dlatego tak istotne jest aby ochraniać nasze wnętrza firanami czy też zasłonami. Poza tym nasze mieszkania bardziej się kurzą gdy nasze okna są gołe i wesołe. No i oczywiście nie wolno zapominać o różnych latających owadach, które mają otwartą przestrzeń aby nas zaatakować. Mnie atakują latem notorycznie i bez zahamowania! 😂
Babuszka Nina opowiadała o osobach, które zwariowały przez brak zasłon w domu. Energia w domach tych ludzi była tak gęsta, że ciężko się oddychało, tworzyło się wiele napięć energetycznych i awantur między domownikami. Ktoś powie, że to bujdy na resorach, ale z drugiej strony lepiej zawsze zapobiegać niż leczyć. Ja akurat należę do osób, które cenią wiedzę babuszki Niny i chętnie korzystają z jej rad.
Ochraniacie swoje okna zasłonami/firankami? 😀😀😀
Buziaki niedzielne dla Was 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz