wtorek, 24 stycznia 2017
Co nowego na Badoo
Cześć. Dzisiaj w nocy nie mogłam spać, w sumie nic nowego, bo od miesiąca nie sypiam zbyt dobrze. Ale do rzeczy. W nocy nie wiedziałam co ze sobą zrobić, bo nie dość, że zapalenie zatok od ponad miesiąca mi nie przechodzi i do tego pojawiły się bóle głowy. Mam nadzieję, że to się nie skończy szpitalem jak kiedyś, ale dość! tego użalania nad sobą i przechodzę do sedna. Skończyłam na tym, że nie mogłam spać. I... postanowiłam ponownie założyć konto na Badoo i zobaczyć co się nowego dzieje na tym portalu. Założyłam konto, weszłam, poszperałam wśród mężczyzn i kobiet i... i wielkie NIC. Ten portal spadł strasznie jakościowo(mam na myśli jakość ludzi na portalu) podobnie jak Sympatia, która 6 lat temu była bardzo przyjaznym i bardzo dobrym portalem na poszukiwanie miłości, przyjaźni i znajomych. Dzisiaj to portal kategorii fotka.pl i tyle w temacie. A wracając do Badoo to jestem może nie tyle rozczarowana, co z dołowana tym, że podoba mi się 2 facetów na 500. Kiepski wynik, ale to nie moja wina tylko ich, że każdy wygląda jak hitlerjugend(uwielbiam tę fryzurę, ale nie jak co drugi facet ją nosi). Swoją drogą już dawno zauważyłam, że nie podobają mi się Polacy i zastanawiam się po co ja znowu badam Badoo skoro wiem, że już się "skończyło". Choć nie ufam ludziom to zawsze się łudzę, że ktoś normalny jednak zawita na taki portal. Zauważyłam też zjawisko jakie ja nazywam Pustką Portalową. Jest to uczucie braku ludzi na portalu. To samo stało się ze wspomnianą wyżej Sympatią. Ludzie wyemigrowali na Tindera i teraz tam polują. Na Badoo teraz cisza, spokój, brak ludzi, brak interesujących ludzi, brak ludzi z mózgiem, brak brak brak. A na koniec tego jakże mało jakościowego postu niczym jak Badoo postanowiłam kupić domenę internetową i założyć własny portal randkowy. Już ta myśl jest ze mną od dłuższego czasu. Siedzę w tym gównie odkąd skończyłam 17 lat i wiem jakie ludzie mają oczekiwania i czego szukają. Temat randek internetowych był bardzo popularny na moim blogu, ale wraz z moim odejściem od umawiania się przez Internet przestałam pisać o poznawaniu ludzi w sieci. Od października do stycznia spotkałam się z 3 mężczyznami i uważam, że byli bardzo OK. A dlaczego? Dlatego, że po tylu latach umiem dobrze wybrać rozmawiając w sieci, chociaż się mylę czasem, w tym roku też się pomyliłam dosyć dotkliwie, ale nie jestem wszechwiedząca, także popełniam błędy, ale dzięki temu mogę pisać i dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i wnioskami. Będziemy mądrzejsi, prawda?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz