Wiem, że nie każdy człowiek jest refleksyjną osobą i nie zastanawia się nad wszystkim, ale ja mam tak, że dużo myślę, bo lubię to i mam także taką naturę. Za to każdy "łapie" spokój i wewnętrzną równowagę w zupełnie inny sposób. Są osoby, które muszą iść biegać aby wyrównać swoje zmącone myśli, tak jak na przykład czyni mój brat. On bardzo chwali sobie taką metodę, a przynajmniej widać, że to pomaga. Są ludzie, którzy muszą się najeść, głodzić, słuchać wulgarnej muzyki(to jeden z moich sposobów na doła). Paradoksalnie dołująca muzyka przy załamaniu pomaga, ponieważ to działa jak... wyobraźcie sobie, że gryzie Was wąż, aby się odtruć stosujecie antydotum w postaci tegoż jadu. Także myślę, iż podałam Wam idealne wytłumaczenie, że wulgarna, dołująca muzyka świetnie działa na doła i załamanie nerwowe. Po raz kolejny powtarzam, że każda metoda jest dobra jeśli jest skuteczna. Mam wiele skutecznych metod na smutek i doła, bo często w swoim życiu byłam zdołowana, także umiem z tym bardzo dobrze walczyć. Ale to nie wpis o moim kurwa! smutku, bo dzisiaj czuję się wyjątkowo lekko na duszy.
W tym miejscu chciałabym Wam podać metodę na relaks, smutek, poprawę humoru i rozjaśnienie skołtunionych myśli. A mianowicie z pomocą przyjdzie do Was wanna z bardzo ciepłą wodą, z pianą, olejkiem lawendowym czy aromaterapią - nie ważne, ważne aby była wanna i gorąca woda oraz... TELEFON do przyjaciela, kochanka, wroga, mamy, przyjaciółki, brata, siostry, kuzynki. Jeden pies do kogo, ważne, żeby z kimś porozmawiać. Rozmowa we wannie bardzo rozluźnia, relaksuje, podnieca(jeśli to rozmowa z kategorii tych milszych), a przede wszystkim oczyszcza ze zmartwień. Każdemu zestresowanemu polecam.
Miłych i długich kąpieli w bardzo ciepłej wodzie. Piana opcjonalnie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz