Tytuł świetny, to jeszcze przydałby się dobry post. Zapraszam do lektury, będzie ostro.
Długi okres czasu zbierałam się do napisania tego wpisu, aż w końcu doszłam do tego, że nikt mi nie zabroni napisać w taki sposób, że wyleję całą żółć na gatunek męski. Kto mi zabroni? Nikt. W mojej głowie jest wiele przemyśleń na podstawie moich doświadczeń i uważam, że czemu nie podzielić się z Wami. Ja sobie oczyszczę duszę, a Was rozbawię i zwrócę uwagę na wiele kwestii mniej lub bardziej istotnych. Od razu zaznaczam, że nie mierzę wszystkiego jedną miarą, także Panowie nie obruszajcie się jeśli macie jaja i dajcie sobie luzu. Wy obgadujecie kobiety, kobiety plotkują o facetach. Tak było, jest i będzie. Nic ani nikt tego nie zmieni. Punto, kropka.
Badoo, Sympatia, Erodate, Tinder, Interpals, szkoła, studia, park... wszędzie można spotkać idiotę, małego faceta z jakże przerośniętym ego(patrzcie na polskich polityków). Na każdym kroku otaczają nas samce alfa nieumiejący naprawić kranu w kuchni, wkręcić śrubki("jego" też), rozkochać i nas podniecić(od razu to kobieta jest tą złą i zimną jeśli nie jest mokra jak wanna po kąpieli).
W swoim krótkim 23 letnim życiu poznałam mnóstwo mężczyzn i trochę dołujące, kurwa! dołujące jest to, że co 10 facet okazuje się w miarę ok(w miarę, nie mówię o ideale bo takich to ze świecą szukać). Kiedyś to byli faceci, dżentelmeni, z klasą, byli inni choć trochę, bo znam wiele chodzących chujów, którzy są beznadziejnymi ojczymami, ojcami, mężami, a mają 50-70 lat. Klasa i kultura się przeterminowała teraz najważniejsze jest aby mieć kaloryfer na brzuchu i ciało prosto z solarium.
"Wszystko to Twoja wina, skrzywdziłaś mnie, jestem taki samotny, że napiszę o tym wszędzie, na każdym portalu, może jakaś suczka mnie pocieszy jak Brooke z Mody na Sukces." - oj znam takich typów i to kilku, jakże mnie to wkurwia, po prostu otwiera mi się nóż w kieszeni(choć nie lubię kieszeni) i mam ochotę... tak przypierdolić w ten pusty, rozgoryczony łeb. To w większości nie wina kobiety, że Cię nie chce, po prostu NIE.
"Chcę szczupłą, piękną, zgrabną i powabną, o blond lokach, z pełnymi ustami, cyckami DD, tyłkiem Kardashianki i intelektem mopa." - taaaak... takich typów spotkacie na wszystkich portalach randkowych i erotycznych. Jak poprosicie takiego pana o jego zdjęcie to zobaczycie zgreda z mięśniem piwnym, zaniedbanego, bez zębów lub ich poważnym skrzywieniem(czemu faceci nie dbają o zęby, tylko wolą ładne auta? nooo kurwa!!!) bez gustu, w ogóle bez mózgu. Najczęściej słabi faceci pod każdym względem szukają lali i tyle. Oczywiście wygląd jest ważny, dla mnie mój jest bardzo ważny, ale drugiej osoby także, dlatego panowie wymagać to kurwa zacznijcie od siebie a nie od nas.
"Ona mnie zostawiła, bo to zła kobieta była." - tak serio? tylko szkoda, że nie powiedziałeś o żonie, dzieciach, kredycie we frankach i stulejce. A teraz spierdalaj.
"Gdzie byłaś, dlaczego się nie odezwałaś, zdradzasz mnie, dlaczego zapomniałaś o moich urodzinach, już mnie nie kochasz?" - ha ha ha... ot takiego faceta to Ty dziewczyno uciekaj, bo nie przeżyjesz. Jeśli jesteś kurą domową albo do takiej aspirujesz to zajebiście, baw się w gównie swego pana, ale żadna szanująca swoją wartość kobieta tego nie wytrzyma. Ambitne kobiety coś robią, a nie co minutę piszą sexy eski. Litości.
Kochani, to najbardziej popularne typy facetów jakich spotkałam w swoim życiu i od takich uciekam jak najdalej mogę, a w uciekaniu to ja jestem niezła. Kto mnie zna ten wie. Draństwo się szerzy i raczej to się nie zmieni, bo facet nadal w hierarchii jest wyżej niż kobieta, także czarno to widzę, ale ja z takiego pociągu wysiadam. Trzymajta się ludzie i powodzenia w poszukiwani chłopa. Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz