Dobry wieczór moi Drodzy 😇 Dzisiaj mam dla Was typowo rozrywkowy post, ponieważ dzisiaj zobaczycie mnie w różnych wersjach; we włosach czarnych, brązowych, blond, rudych i innych. Dodatkowo postanowiłam zmienić też kolor oczu. Jako nastolatka nienawidziłam tego, że mam brązowe oczy i za wszelką cenę chciałam kupić sobie soczewki i zmienić na oczy niebieskie, zielone lub w zupełnie oryginalny wzór. Aczkolwiek nigdy tego nie zrobiłam, jak i do tej pory tatuażu, który był moim wielkim marzeniem. Ale już w tym roku na moim ciele zagości mała, skromna dziarka choć z mocnym przekazem. Gdzie, kiedy i jak dowiecie się w swoim czasie 😈😈😈 A teraz przejdźmy do sedna dzisiejszego postu. Za moment dodam 20 zdjęć w różnych stylizacjach włosów i w różnych kolorach oczu. Zachęcam po przeczytaniu i obejrzeniu do komentowania. Bardzo ciekawa jestem Waszych opinii na temat mnie w innym image. Miłej lektury!
Powiem Wam, że na tym zdjęciu wyglądam słabo w blond a bardzo dobrze w tych rudych włosach. Jak sądzicie? Środkowe zdjęcie to oryginalne moje zdjęcie, które dodałam na Facebooku.
Jakże się cieszę, że nigdy nie kupiłam soczewek, bo pieniądze byłyby wyrzucone w błoto. W niebieskich oczach wyglądam jak wredna laska, a w zielonych jak psychicznie chora.
I tu jestem OCZAROWANA mną w tym blondzie w odcieniu rose gold. I te fale mhmmm... gdybym była facetem to sama bym się tutaj brała ha ha ha.
Tu wyglądam tylko w naturalnych dobrze.
Już nigdy nie będę narzekała, że mam brązowe oczy.
Tutaj mam dylemat. Bo niby fajnie w tym ciepłym blondzie i w tej krzywce na ukos ale trochę sztucznie, nieprawdaż?
A tu co sądzicie?
Tutaj wyglądam jak aniołek Charliego ha ha ha. Bardzo tutaj się sobie podobam.
Zawsze pytam ludzi czy lepiej mi w kręconych czy lepiej w prostych. To w końcu jak?
A może rudy?
Hmm...
Oj ten rudy kusi ha ha ha.
Ooo i to ja rozumiem ❤❤❤ dla mnie tu jest chyba idealnie, a dla Was?
Maassen tylko w oczach brązowych i w żadnych innych!
Tutaj wybrałabym czarny, choć wiem, że w tym kolorze wyglądam strasznie. Rok miałam czarne włosy i wyglądałam źle. Jestem za blada do takiej czerni.
Tutaj podobam się sobie, ale wyglądam jak dziewczyna pracująca w Las Vegas 😈 Choć mnie to osobiście nie przeszkadza.
No przyznajcie sami, że tylko mi w brązowych dobrze ha ha ha.
W zielonych wyglądam jakbym nażarła się Alpragenu i miała odlot, a w niebieskich jakbym przeleciała kochankę męża ha ha ha. Podobno ludzie w brązowych oczach wzbudzają zaufanie i teraz to widzę. Gdybym miała wybrać przedstawiciela handlowego to wybrałabym tego z ciemnymi oczami.
Rude?
I jak?
Moi Kochani powiem Wam, że dla mnie ten post był super zabawą, ponieważ mogłam zobaczyć się w zupełnie innym wydaniu. Niemniej chyba każdy bez wątpienia stwierdzi, że jako brunetka wyglądam najlepiej choć ten blond w odcieniu rose gold jest bardzo kuszący, bo wyglądam jak anioł. Bardzo ciekawa jestem Waszego zdania. Od długiego czasu mam już pewną koncepcję na swoją zmianę, która na końcu będzie bardzo radykalna. Nie, nie nie... nie ścinam włosów ale blond jaki chcę uzyskać jest bardzo wyrafinowany. A co tyczy się oczu to bez żadnego wątpienia najlepiej wyglądam w brązowych oczach. Mnie inne odcienie nie pasują. Mój kumpel z netu mówił - "Nie zmieniaj nic w wyglądzie, bo Ty jesteś hot latino" ❤❤❤ No cóż wiem o tym ha ha ha ❤ ale od dłuższego czasu potrzebowałam zmiany. Co wybrać? Blond czy rudy? Czekam na Wasze komentarze.
Buziaczki moje Misie ✋❤👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄
Owszem, ten różowy ciepły blond falowany wygląda bardzo apetycznie 😁
OdpowiedzUsuńKiedyś testowalam podobna aplikację, mocno uproszczona bo tylko wersja blond, rudy i czerń. W blondzie wygladalam oczywiscie okropnie;) to zupełnie nie moja bajka....
Miałam jedno podejście do rozjasniania, taka faza, w 2017 roku. Tylko kąpiel rozjasniajaca i farba L'Oreal Excellence nr 8. Moje włosy zaprotestowaly energicznie- spuszyly się, zrobiły się sianowate i ogólnie nieszczęśliwe. Wróciłam z podkulonym ogonem do henny.
Moje włosy są falowano- kręcone i juz dawno zaakceptowałam ich kapryśna i wrażliwa nature i fakt że nie mogę sobie pozwolić na pewne szaleństwa dostępne prostowlosym 😉 zostaje przy brazach w których zresztą czuje się najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie )*
Ja właśnie się obawiam, że zmienię się na blond, włosy się wysuszą po czym stwierdzę, że i tak wolę brązowe. Może po prostu rozjaśnić jeszcze górę i zrobić się tak jak kiedyś chciałam na rudo...
OdpowiedzUsuńDylematy kobiet pierwszego świata ha ha ha.
G.:) Odnośnie koloru oczu to nie lubiłaś brązowego, ponieważ jako parametr modelki zawsze podawali niebieski kolor jako najbardziej pożądany, nie każda dziewczyna jest modelką w sumie to mało ciekawa praca, a rzekł bym nudna, z punktu mojego widzenia to kobiety małpują otoczenie w niezdecydowanie chaotyczny sposób. Co do koloru oczu to trzeba mieć świadomość, że się urodziło z najpiękniejszym kolorem a reszta ma brzydki, bo świat jest niesprawiedliwy :XD
OdpowiedzUsuńI nie mówi się, że ma się brązowe oczy tylko czekoladowe,ja mam karmelowe i nie przepadam za niebieskimi oczami, które miała taka jedna zołza :P
Nie Grzesiu... nie lubiłam koloru brązowego(czekoladowego) oczu bo lubię widoczne źrenicę,a na ciemnych oczach nie widać. Poza tym nigdy nie chciałam być modelką po dla mnie to PATYKI, WIESZAKI i po prostu nieatrakcyjne kobiety. Dl mnie kobieta ma ciało kobiety a nie 15-letniego chłopca. Według mnie mężczyźni, którym podobają się modelki są ukrytymi gejami albo gejami :P A jeśli kobiecie się podobają modelki to najczęściej ma anoreksję albo nie ma gustu ;)
UsuńAaa to rozumiem z tą zołzą :P choć idąc tym tokiem myślenia to ja powinnam nie lubić facetów niebieskookich bo mój każdy facet miał błekitne, ponieważ lubią tą "rasę" mężczyzn ha ha ha :P
Pozdrawiam i ślę moc buziaczków :*