Od 3-4 tygodni najgorętszym tematem wśród mediów jest Dagmara Kaźmierska, będąca znana wszystkim jako Królowa Życia. Wszystkie śmieszne portale plotkarskie jak Kozaczek, Pudelek, Pomponik grillują Dagmarę z każdej strony. We wszystkich miejscach Internetu możemy przeczytać nagłówki różnych artykułów: "Dagmara się ukrywa", "Dagmara jest kryminalistką", "Dagmara baluje, zamiast okazać skruchę", "Dagmara uciekła do Egiptu przed odpowiedzialnością". Wszędzie tylko Dagmara to i Dagmara tamto. Szczerze powiedziawszy mam już dosyć tej nagonki na nią i ogromnej fali hejtu, która spadła na jej osobę z szybkością światła w tak krótkim czasie. To jest jedna wielka paranoja. A jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze. Tak jest skonstruowany ten świat. Ot co!
Dagmara Kaźmierska nigdy nie ukrywała, że ma przeszłość kryminalną. Prowadziła agencję towarzyską na Dolnym Śląsku za co została skazana prawomocnym wyrokiem sądu na 3 lata. Niemniej "siedziała" jedynie 14 miesięcy. Czy myślicie, że gdyby dopuściła się tych wszystkich czynów, które teraz wychodzą na światło dzienne to wyszłaby tak szybko? Bo ja nie sądzę. Uważam, że te prostytutki, które pracowały dla Dagmary naopowiadały niestworzonych rzeczy, ponieważ po prostu chciały się bronić i dostać może jakieś odszkodowanie za pracę w takim przybytku rozpusty. Poza tym coś mi ewidentnie śmierdzi w tej sprawie, ponieważ sami spójrzcie... Dagmara wiele lat występowała w programie "Królowe Życia", potem nawet dostała swój program, w którym to poszukiwała męża, aż... trafiła do Tańca z Gwiazdami. Wszystko było pięknie ładnie do czasu, jak jej była przyjaciółka Edzia zaczęła "jechać" po niej jak po łysej kobyle. Nagle media zaczęły od początku (po jakichś 17 latach????) wspominać kryminalną przeszłość Kaźmierskiej. Co więcej dziennikarze mogli zagłębić się w aktach sprawy, która jest już od wielu lat sprawą zamkniętą. Dlaczego po tylu latach NAGLE zaczęto mówić o sprawie burdelu Dagi? Nie jest to dla Was podejrzane? Jak dla mnie to ktoś miał w tym cel, aby zniszczyć Dagmarę Kaźmierską, gdy powodziło jej się najlepiej.
Personalnie od lat uwielbiam Dagmarkę i kocham jej osobę, jej szczerość, przebojowość, poczucie humoru i zamiłowanie do luksusu. Przeszłość to przeszłość, każdy ją ma i każdy ma szansę się poprawić. Uważam, że resocjalizacja jej osoby przebiegła naprawdę pomyślnie. A z drugiej strony prowadzenie domu publicznego w moim odczuciu nie jest niczym złym. W tamtych czasach burdeli było jak grzybów po deszczu, ponieważ tam szli ludzie, którzy chcieli szybko zrobić majątek. W tej działce po prostu był hajs. Duży hajs.
Każdy człowiek ma wady i zalety, każdy popełnia błędy, bo one wpisane są w życie ludzkie. I pamiętajcie, że tylko nie popełniają błędów Ci, którzy nic nie robią w życiu.
I nigdy nie osądzajcie ludzi, bo możecie wyrządzić im krzywdę.
Generalnie mówiąc należy NIE WPIERDALAĆ SIĘ w nie swoje sprawy 😅😆😃.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz