sobota, 21 maja 2016

Co sądzę o Eurowizji 2016 + MOJE GŁOSY

Dzisiaj postanowiłam, że wypowiem się na temat niedawnej Eurowizji 2016. Kilka dni temu zbierałam się aby napisać ten post. Chciałam podejść do tegorocznej Eurowizji racjonalnie i świadomie ocenić to, co cała Europa zobaczyła. Zawsze byłam miłośniczką tego europejskiego konkursu, więc co roku czekam na to widowisko i tak też było i tym razem. Uważam, że tegoroczny konkurs Eurowizji, który miał miejsce w Szwecji był przeprowadzony na wysokim poziomie, jeśli chodzi o poziom wizualny, dla odbiorców, sceniczny. Cały konkurs był dobrze poprowadzony, konferansjerzy jak najbardziej na plus, efekty specjalne także. Ale dość już o sprawach czysto technicznych. Przejdźmy do meritum. Jak co roku głosuję na najlepszą piosenkę Europy, ale Europa głosuje na problemy państwa, które w danym roku miało ich najwięcej. Wybaczcie tę uszczypliwą uwagę, ale taka jest prawda. Konkurs Eurowizji ma drugą stronę, tę polityczną, która niestety na koniec przedstawienia pokazuje swoją mroczną połowę. Po wylaniu żółci na jury przedstawię Wam jak wyglądały moje głosy i opinie na temat najlepszych piosenek Eurowizji 2016.



Według mnie piosenka Holandii była genialnym utworem ze względu na przekaz słowny, rytmikę, cudownego wokalistę i pomysł z 10-sekundową przerwą mającą na celu pokazanie ludziom, że w naszym życiu powinniśmy zwolnić i zastanowić się nad sobą i własnym życiem. Utwór Holandii podchodzi pod muzykę country, nie każdy jest zwolennikiem takiej muzyki, ale ja jak najbardziej. Można powiedzieć, że to styl indie rock. Kocham Holandię i kocham tę piosenkę. Mój numer 1.



Piosenka Rosji bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, chociaż wiadomo od dawna, że Rosjanie to naród, który jest bardzo dobrze przygotowany na Eurowizję. Piosenka melodyjna, ze świetnymi efektami wizualnymi, przystojny wokalista, którego rosyjski akcent jest słyszalny gdy śpiewa po angielsku, ale uważam że to dodaje uroku tej piosence. Mimo, że najbardziej podobał mi się utwór Holandii to uważam, że to Rosja powinna wygrać Eurowizję 2016, ponieważ ta piosenka  była najodpowiedniejszą propozycją piosenki dla Europy. Genialna Rosja.



W tym miejscu chcę powiedzieć, że tegoroczna piosenka Polski to cudowny numer muzyczny. W końcu mamy dobrą piosenkę na Eurowizję. Uwielbiam Michała Szpaka, bo to cudowny wokalista o bodajże 4-oktawowym głosie. Ma charyzmę, styl, nie boi się wyzwań, jest kolorowym ptakiem, który po raz pierwszy w historii godnie zaprezentował Polskę na konkursie Eurowizji. Gratuluję Michałowi.


HOLANDIA, ROSJA i POLSKA to moja wielka Trójka tegorocznej Eurowizji 2016. Aczkolwiek chciałabym wspomnieć jeszcze o utworze San Marino, który niestety nie przeszedł do Wielkiego Finału.



Tegoroczna propozycja San Marino to istne cudeńko, majstersztyk muzyczny. Niestety piosenka San Marino to piosenka niszowa, można rzec, że dla elitarnego słuchacza, który ma wyczucie i smak muzyczny, wysoki poziom estetyki i etc. Notabene cieszę się, że Europa mogła usłyszeć taką piosenkę. Brawo dla San Marino.


I teraz podsumowując wszystko to co napisałam chciałam powiedzieć, że Eurowizja 2016 była pięknym widowiskiem, ale uważam, że piosenka Ukrainy mimo pięknego przekazu słownego, wizualnego także, była propozycją zbyt polityczną. Według mnie Eurowizja to nie pokazanie kogo się litujemy w roku X, ale pokaz najlepszej piosenki. Ale teoria teorią, a praktyka swoje. I na koniec chciałabym powiedzieć coś o piosence niemieckiej. To śmieszne, że taka piosenka zajęła ostatnie miejsce. Może nie było to cudo, ale na pewno nie dno. Szkoda niemieckiej piosenki, wielka szkoda.


Bardzo jestem ciekawa na którą piosenkę Wy głosowaliście i co sądzicie o rozłożonych głosach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz