środa, 14 grudnia 2016

Różowa wstążka - opowiadanie antyrakowe

Dawno, dawno temu istniała magiczna kraina Pinklandia, w której każda kobieta aby żyć w zdrowiu i szczęściu musiała nosić we włosach różową, zaczarowaną wstążkę. Przez setki lat mieszkańcy Pinklandii żyli w zdrowiu i dostatku. Jednakże w jedną, zimną, grudniową noc wszystko się zmieniło. Pewien zły czarnoksiężnik rzucił na wstążki zaklęcie i ukrył je w złotym kufrze na dnie morza. Kiedy czarownik rzucał urok wymachiwał dłońmi i krzyczał:

- Tylko młodzieniec, który pokocha szczerym uczuciem dziewczynę będzie mógł znaleźć na dnie morza ukryty kufer i oddać wszystkim kobietom krainy różowe wstążki, przywracając im zdrowie
i zapewniając długie życie w bogactwie, zdrowiu i urodzie.

Mijały lata. Wielu było śmiałków chcących znaleźć kufer, ale żaden z tych młodzieńców nie darzył szczerym uczuciem dziewczyny. Każdy chciał pokazać tylko swoją odwagę, męstwo i pychę. Kiedy nastało lato pewien młody mężczyzna imieniem Wiktor obiecał swojej ukochanej Amelii, że przywróci jej i każdej kobiecie wszystkie dobra tego świata. Wiktor postanowił zmierzyć się z wyzwaniem rzuconym przez czarnoksiężnika i udowodnić swoją wielką miłość jaką darzył miedzianowłosą, śliczną Amelię. Odważny młodzieniec szedł przez lasy, przemierzał rwące rzeki, łąki, aż w końcu dotarł na sam koniec świata gdzie było tylko morze. Wiedział, że albo zginie albo uratuje życie kobietom Pinklandii. Wiktor pewnym krokiem zaczął zmierzać ku morzu. Zanurkował. Płynął cały czas w morskie głębiny, poczuł że może oddychać we wodzie. Zrozumiał, że morze także jest zaczarowane. Im głębiej płynął tym był ciemniej i zimniej. W końcu jego oczom ukazał się wielki złoty kufer. Ucieszony tym co zobaczył podpłynął bliżej, aż tu nagle pojawił się wielki różowo-czerwony rak, który do niego przemówił.

- Jestem strażnikiem morza i moim zadaniem jest pilnowanie złotego kufra, a przede wszystkim różowych wstążek. Jeśli młody człowieku chcesz je zdobyć musisz stoczyć ze mną walkę.

Gdy wielki rak wypowiedział te słowa wyciągnął dwa złote miecze i jeden z nich podał Wiktorowi. Wiktor i rak walczyli w głębinach mórz. Rak nie miał już sił. Gdy miało paść ostatnie uderzenie mieczem, Wiktor rzekł:

- Daruję Ci życie, bo jestem nie tylko odważny, ale i miłościwy. Kocham Amelię i chcę aby żyła wiecznie w szczęściu i zdrowiu. Oddaj mi różowe wstążki i pozwól odejść do krainy, w której zawsze panowało dobro.

Rak po tych słowach poddał się i wręczył Wiktorowi wszystkie wstążki i pozwolił wrócić do Pinklandii.


Kiedy wszyscy mieszkańcy krainy myśleli, że Wiktor zginął jak każdy z poprzednich śmiałków, tylko Amelia wierzyła, że wróci. Nagle oczom wszystkich ludzi ukazał się dzielny młodzieniec machając ręką, w której trzymał różowe wstążki. Kobiety Pinklandii zostały uratowane od śmierci, chorób i brzydoty. Do magicznej krainy powróciło szczęście, dostatek i pomyślność. Miedzianowłosa Amelia wierzyła w prawość uczuć Wiktora. Wiedziała, że prawdziwa miłość pokona wszystkie niebezpieczeństwa, choroby, złośliwego i walecznego raka oraz wszystkie problemy. Miłość jest wieczna. Amelia i Wiktor żyli w zdrowiu i szczęściu do końca życia.  

THE END


PS. Kilka miesięcy temu napisałam to opowiadanie dla pewnego wydawnictwa bajek dla dzieci. Z racji też tego, że kiedyś działałam na rzecz kobiet walczących z rakiem piersi uznałam, że to dobry temat, z którego można zrobić opowiadanie dla każdego malca. Co prawda miesiącem walki z rakiem piersi jest październik, ale pamiętajcie, że na badanie siebie i dbanie o swoje zdrowie nie ma wyznaczonego miesiąca, każdy dzień jest dobry aby powiedzieć sobie ZACZNIJ.

Na moim blogu znajduje się tylko jedno opowiadanie i jest to opowiadanie erotyczne, tego bloga stworzyłam aby głównie pisać o seksie i polityce - czyli o dwóch rzeczach, które uwielbiam. Tymczasem blog stał się bardziej refleksyjny i lifestylowy aniżeli miał być. Dziś zamiast erotyka pojawiło się opowiadanie dla dzieci, ale uwierzcie mi, że każda kobieta lub mężczyzna(tak, mężczyźni też chorują), która/który przeczyta to opowiadanie uwierzy, że może wygrać. A może wygrać każdy z rakiem piersi jeśli regularnie zacznie się badać i go wykryje. Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz