czwartek, 17 czerwca 2021

GLOW by SO...? - Prosecco Pearl (shimmer mist)

Kobiety kochają diamenty? Kobiety kochają BROKAT! 💖 

Bez wątpienia należę do tych kobiet. Noooo diamenty też lubię, nie powiem, że nie 😅😆😈. 


Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję mgiełki rozświetlającej, która jest po prostu świetna. Długo ją testowałam aby móc jak najwięcej o niej powiedzieć. Dodatkowo pokażę Wam jak stworzyć samemu mgiełkę już nie rozświetlającą, ale mocno brokatową. Zapraszam Was do dzisiejszej błyszczącej recenzji.


Na wstępnie chciałabym Wam pokazać jak wygląda ów delikwentka (no bo mgiełka) - już nawet nie czuję, że na blogu rymuję. I kolejny rym ha ha ha 😆😆😆.



Tak prezentuje się mgiełka PROSECCO PEARL. Jest w kolorze brzoskwiniowym z delikatnym szampańskim brokatem. Samo opakowanie tego produktu jest naprawdę porządnie zrobione. Nie mogę się do niczego tutaj przyczepić. Bardzo schludne, proste opakowanie. 

Jest to mgiełka rozświetlająca, która spełnia swoje zadanie jakim jest nadanie rozświetlenia naszej skórze oraz przyozdobienia jej lekkim brokatem. Zapach tej mgiełki utrzymuje się bardzo długo, ponieważ kilka godzin. Jak na produkt jakim jest mgiełka zapachowa to taka trwałość jest ewenementem. Mgiełka ta jest produkcji brytyjskiej, co mnie bardzo intryguje, ponieważ mam niewiele zapachów w swojej kolekcji, które są z Wielkiej Brytanii. 



Pojemność ów mgiełki to 140 ml. Dla jednych to mało, ale ja uważam, że to jest całkiem sporo. 

Przejdźmy teraz to nut zapachowych owej delikwentki 😇😇😇.



Zdecydowanie mój nos wyczuwa w tej mgiełce CZERWONE JABŁKO oraz minimalnie zapach WIŚNI. Choć ta wisienka jest bardziej naturalna aniżeli sztuczna lub kandyzowana. Ogólnie Prosecco Pearl pachnie bardzo słodko. Powiedziałabym nawet, że wybitnie słodko, ponieważ najbardziej wyczuwalny jest akord biszkoptowy, akord nugatowy oraz nuta miodu. Bardzo ciekawe jest też to, że ta mgiełka pachnie brzoskwinią, choć w składzie jej wcale nie ma. Być może zestawienie tych składników tworzy zapach brzoskwiniowy. Ot co taka ciekawostka! 

Co by nie powiedzieć o tym zapachu to jest to zapach typowego SŁODZIAKA perfumeryjnego. Jeżeli ktoś z Was lubi perfumy świeże, zielone, wręcz ozonowe to Prosecco Pearl nie polecam, ponieważ ten zapach może taką osobę zmęczyć i wywołać nawet migrenę.  



Jak zapewne wiecie jestem ogromną miłośniczką brokatu. Ta mgiełka mimo iż ma brokat to... dla mnie jest go zdecydowanie za mało. Chcąc zamienić mgiełkę rozświetlającą w mgiełkę brokatową wzięłam "karuzelę" brokatu, którą zakupiłam za śmieszne pieniądze w Action i dosypałam do buteleczki z mgiełką bardzo dużo brokatu złotego oraz srebrnego. Tak dużo dosypałam, że aż zapchałam swoją mgiełkę ha ha ha. Eh... takie rzeczy są typowe dla mnie 😅😅😅😅😅😅. Niemniej jednak opatentowałam jej używanie w taki sposób, że... odkręciłam atomizer mgiełki i tym lejkiem (to ten plastikowy patyczek, które umiejscowiony jest przy atomizerze w buteleczce mgiełki) nakładam produkt. Trochę może zamotałam, ale wierzę, że moi Czytelnicy rozumieją to co chciałam im przekazać. Powiem Wam, że jest to trochę upierdliwe ale efekt jest przepiękny. Mgiełka na ciele po dosypaniu solidnej porcji brokatu wygląda niesamowicie. Dla wielu osób z pewnością taki efekt będzie bardzo dyskotekowy, ale nie dla mnie ha ha ha. 



Tak prezentuje się mgiełka po dosypaniu do niej brokatu w kolorze srebra i złota. 

Cena Prosecco Pearl to koszt ok. 40 złotych. Uważam, że cena jest bardzo adekwatna co do jakości i przede wszystkim TRWAŁOŚCI tej mgiełki. Jest to produkt naprawdę godny przetestowania. 

Marka SO...? proponuje ponad 6 różnych mgiełek z serii GLOW. Jest w czym wybrać. Na pewno jeszcze skuszę się na inny zapach. Uważam, że mgiełki rozświetlające pięknie prezentują się na opalonym ciele latem, ponieważ cudownie mienią się w promieniach słonecznych. 



Serdecznie polecam ten produkt! 💖💖💖 






Buziaczki Kochani 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋










2 komentarze:

  1. Jak słodziak to juz nie dla mnie😁
    Mi brokat kojarzy się raczej z Sylwestrem w dodatku, Na lato nosze świeże zapachy- róża, zielona herbata, lawenda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to zależy 😃😅. Jeżeli jest bardzo upalnie to wolę twory od Elizabeth Arden z zieloną herbatą. Kiedyś zrecenzowałam Green Tea Tropical, który jest świetny na lato i po papierosie ale niestety bardzo nietrwały.

      Oooo a'propos róży w perfumach to mam nową mgiełkę właśnie różaną z... Brokatem 😅😅😅.

      Generalnie nie jestem znawczynią świeżaków ale powoli się na nie otwieram.



      Buziaczki Olgo! 💋💋💋💋💋💋💋

      Usuń