Czy ja coś więcej muszę dodawać do tego posta, który ma taki tytuł? No, chyba nie! 😂😆😅
Zawsze, ale zawsze tak jest, że jak coś jest mało (naprawdę mało) prawdopodobne, to bardzo prawdopodobne, że wydarzy się w moim życiu. Moje życie to generalnie matematyczna sinusoida, to nieprzerwany rollercoaster i zaskakuje mnie dzień po dniu. Przynajmniej na nudę nie muszę narzekać 😅.
A u Was monotonia, czy wręcz przeciwnie DZIEJE SIĘ?
Przez ostatnie 2 miesiące miałam sytuacje, o których nigdy bym nie pomyślała, że będą miały miejsce w moim życiu. Nigdy w życiu nawet ba! bym tego nie przypuszczała, a proszę... wydarzyły się. Dzięki nim mam też dla Was kilkadziesiąt nowych tematów na posty na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Zapewne się cieszycie. Niektóre historie będą naprawdę niewiarygodne, ale się wydarzyły i... mam nawet dzięki nim bardzo pozytywne, zaskakujące i miłe wspomnienia. Poza tym życie jest po to, aby zbierać wspomnienia. Przynajmniej dla mnie jest to bardzo ważne by na starość usiąść sobie w bujanym fotelu (uwielbiam!) i powspominać jak to było kiedyś. Myślę, że wspomnienia na starość, które "nie zarosły" są naprawdę czymś cudownym. A Wy jakie macie zdanie?
Mam nadzieję, że już czekacie z niecierpliwością przeskakując z nogi na nogę na nowiutkie, świeżutkie jak bułeczki z osiedlowej piekarni pościki 😅😅😅. Tak, wiem. Już więcej zmiękczeń się nie dało, a chciałam jeszcze 😆😆😆. Słodziakiem się urodziłam i słodziakiem umrę.
Buziaczki 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz