wtorek, 1 września 2020

27 rok życia przede mną :)

 Dobry wieczór Kochani! 😇

Wczoraj skończyłam 27 lat! Dacie wiarę?!?! 😈😈😈 Niby to dużo, ale z drugiej stronie wcale nie. Zależy jak na wiek patrzymy i pod jakim względem go rozpatrujemy. Niemniej jednak psychicznie czuję się na o wiele starszą kobietę niż jestem, zaś duchem czuję się jak licealistka. Choć jeśli o mnie chodzi to byłam bardzo dojrzała w czasach szkoły średniej. Można powiedzieć, że dopiero po ukończeniu liceum stałam się szaloną laską ha ha ha 😈😎😎😎😎😎😎. Kiedyś (prawie 7 lat temu) ktoś powiedział mi, że... uwaga tutaj cytuję: - "Teraz jesteś ogień... ale za 7 lat to Ty będziesz taką ognistą laską, że hej". I cóż... on mnie znał dobrze, choć krótko. I wiecie co? Zapowiada się ogień już niebawem hahahahaha, ale to musicie obserwować posty, bo na pewno o tym ogniu się dowiecie szybko 😎, nawet bardzo szybko. Także pilnujcie postów i oczekujcie nowej, lepszej i doskonalszej Maassen 😈😎😋😁. Będzie ciekawie! Tego możecie być pewni. Zapraszam! 😇😇😇


Powiem Wam Kochani, że moje 27 urodziny spędziłam w bardzo kameralnym gronie, bo z mamą, dziadkiem i Reksiem oczywiście 😍, ale było miło i przyjemnie. Nie byłam smutna, przygnębiona, ale wzruszona tym, że dziadek mimo bólu w odcinku lędźwiowym zrobił mi prezent pod postacią kawowego tortu. Było to bardzo miłe i wzruszające! ❤ A mnie nie tak łatwo wzruszyć, o czym wiecie. 

Czego życzyłabym sobie sama na ten 27 rok mojego życia? Hmm...
Na pewno zdrowia (choć nie jest źle aktualnie), spokoju - bo tego nigdy nie mam za wiele hehe 😔, znacznie więcej pieniędzy, ponieważ potrzebuję na jedną inwestycję, więc muszę teraz przeć przeć do przodu, bo nic samo nie spadnie. Życzyłabym sobie też aby moja rodzina i moje przyjaciółki były zdrowe i szczęśliwe, ponieważ te dwie kwestie są niesamowicie potrzebne i ważne w w życiu. Co ja mogę sobie jeszcze życzyć? Hmm... pomyślmy... <Maassen myśli, tym razem ciężko>... już wiem. Życzyłabym sobie urlopu gdzieś poza miastem, daleką podróżą też bym nie pogardziła 😈. Życzyłabym sobie też zapisania się na prawko (kiedyś się za to zabiorę obiecuję Kinga hahahaha), no i oczywiście dobrego seksu, bo to jest ważne w życiu i niezbędne do szczęśliwej egzystencji Waszej Maassen ha ha ha. Pruderyjnością nigdy nie grzeszyłam! 😎 

I więcej życzeń do złotej rybki nie mam. Tak swoją drogą to zdmuchując świeczkę z tortu pomyślałam życzenie. Oby się spełniło, a będę w 100% szczęśliwa. Jeśli się spełni to nie omieszkam Was o tym powiadomić. 


Buziaczki moi Kochani! 💋💋💋

Dobranoc.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz