środa, 27 października 2021

W moim bloku mieszkają ZŁODZIEJE!

W moim krótkim, bo 28-letnim życiu raz skradziono moją paczkę, ponieważ jedna mściwa lesbijka, której odmówiłam z racji tego, że nie jestem homo postanowiła zemścić się (jak zwał tak zwał) i z premedytacją uciec z moją paczką aż do Szczecina. Zawartość paczki miała dla mnie dużą wartość, ponieważ między innymi były w niej kandyzowane wiśnie oraz cytrynowe Camele, które są już niedostępne. Poza tym w mojej paczuszce były także ręcznie robione reniferki na święta zimowe. Także ogromna strata dla mnie.

Druga paczka, którą mi skradziono to pachnąca paczuszka od Notino. Na szczęście ta paczka nie była z góry opłacona, więc nie byłam stratna, ale sama myśl, że ktoś kradnie paczkę, którą zamówiłam jest irytująca. 



A teraz znowu sytuacja kolejna jaka miała miejsce tak naprawdę już w niedzielę. 

Zamówiłam sobie paczkę z iSmoking, w której to były 3 jednorazowe papierosy elektroniczne. Bardzo czekałam na to zamówienie, ponieważ papierosy te miały bardzo oryginalne smaki oraz ciekawy design. W piątek miałam dostać przesyłkę z firmy kurierskiej DHL ale niestety nie otrzymałam jej. Pomyślałam, że jest opóźnienie więc zwlekałam z zatelefonowaniem na infolinię. Wczoraj zadzwoniłam i dowiedziałam się, że paczkę kurier zaniósł pod innym numer mieszkania niż mój. Poradził abym poszła do sąsiada/sąsiadki i odebrała swoją paczkę. Tak jak poradził tak też zrobiłam, ale niestety Tina (taką ma ksywę ta sąsiadka) w niedzielę odłożyła moją paczkę (moją własność!!!) na skrzynki pocztowe na dole klatki schodowej. Poszłam, ale niestety mojej przesyłki już nie było. Zirytowana przeszłam się po wszystkich piętrach (a jest ich aż 10!) i zrobiłam z tego zirytowania takie cardio po sąsiadach ale niestety nic nikt nie widział, nic nie słyszał, a niektórzy nawet drzwi nie otworzyli. Po prostu cichociemni. Wtedy to już poziom wkurwienia sięgnął w moim organizmie zenitu, ale postanowiłam jeszcze zrobić jedną rzecz. Napisałam kartkę i powiesiłam na dole klatki schodowej przy skrzynkach pocztowych. Niestety moja kartka za długo się nie nawisiała, ponieważ już dzisiaj została zerwana. Teraz to już mam pewność, że ktoś kto widział przesyłkę na skrzynce pocztowej sobie ją po prostu zwinął, ba! UKRADŁ. Sąsiedzi wiedzą jak mam na imię, więc nie ma problemu, żeby domyśleć się dla kogo była ta przesyłka. Niestety ktoś z sąsiadów ma lepkie łapy i ma gdzieś, że zapłaciłam hajs za zawartość tej paczki. Przeraża mnie fakt, że ludzie robią tak własnym sąsiadom. Ja rozumiem, że istnieją złodzieje od pokoleń i będą istnieć ale nawet złodziej ma swój kodeks i nie powinien robić tego ludziom, którzy go otaczają. Ale jak widać, ktoś jest zjebem i rzucił się na moją niepozorną ale jakże wartościową paczkę. Jestem wkurwiona! 😡😡😡😡😡😡😡😡😡



Fakt faktem kurier miał zapisane, że mieszkam pod złym numerem mieszkania... to raz. Dwa, najwidoczniej źle zaadresowano do mnie przesyłkę, a trzy kurier powinien wylegitymować osobę, której wręcza przesyłkę. Cztery, to sąsiadka nie powinna przyjmować nie swojej paczki skoro nie nazywa się MAASSEN. Jestem wkurwionaaaaaaa! 😐😑😒😠😡😡😡😡



Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że takie pomyłki się zdarzają, ale nie powinny mieć miejsca w XXI wieku kiedy to mamy ogromne możliwości logistyczne. Dla mnie to jest niepojęte aby taka pomyłka miała miejsce. Najgorzej, że w DHL powtarzają mi, że kurwa moja przesyłka została doręczona i jeśli jest u sąsiada to abym sobie odebrała. No kurwa mać! Fajnie... . Jestem bardzo zawiedziona firmą DHL. W miesiącu przychodzi do mnie zazwyczaj kilka paczek, każdy kurier dostaje napiwek i jeszcze takie coś... . Dno i wodorosty! 



Mam nadzieję, że taki post Wam się przyda i będziecie szybciej reagować niż ja. Gdybym w piątek wieczorem zadzwoniła do DHL to dowiedziałabym się, że paczka jest u sąsiadki Tiny i poszłabym do niej i ją odebrała. A tak to zaniosła w niedzielę na skrzynki pocztowe a następnie ktoś skradł moją przesyłkę. Jeśli drugi raz będę miała taką sytuację to zareaguję od razu, a nie po kilku dniach. Też popełniłam błąd, ale zostawianie przesyłek innym ludziom nie powinno mieć miejsca, szczególnie kiedy sąsiadami są oszołomy i złodzieje. 







Tymczasem. 

4 komentarze:

  1. Ale żenada, też bym się wkurwił :[ Czy ta paczka była droga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosztowała dokładnie 123 zł.
      DHL nie chce pomóc, a do sklepu nie można się dodzwonić.

      Straszna żenada!!!

      PS. Dzisiaj zamierzam przejechać się do sklepu stacjonarnego iSmoking i chwilkę na ten temat pogadać. Ale domyślam się, że w zaistniałej sytuacji nic się nie da zrobić. Po drugie patrz jacy też są sąsiedzi... .

      Usuń
  2. No dziwne, że baba wywaliła czyjąś własność na klatkę... Ludzie są bez głowy. Szkoda! Mam nadzieję, że może coś jeszcze uda Ci się zdziałać w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę ludziom, którzy mają dobrych i uczciwych sąsiadów.

      Usuń