poniedziałek, 28 lipca 2014

Czernica - Fotorelacja z wakacji :)

Tak jak wcześniej obiecywałam(zawsze dotrzymuję obietnic) po przyjeździe z moich wakacji już dzisiaj zabrałam się za przygotowywanie dla Was fotorelacji z wakacji w Czernicy, która jest wsią na Śląsku.
Tak więc zapraszam na pewną porcję zdjęć :)


Walizki spakowałam spontanicznie. Myślałam, że jedna wystarczy, ale jednak nie... ha ha ha :D

Psotka(biała) i Perełka(czarna) to dwa cudowne Pudelki. Było z nimi wesoło i miło, aż do czasu kiedy nie zaczęły podgryzać moich kolan. Ałć... :P

Mój dziadziuś :) i piękny widok na główny kościół w Czernicy.

Poznałam dwie meeeeega hałaśliwe papugi. Dobrze, że lubię te ptaki, miały szczęście ;)

Taki widok miałam rankiem patrząc przez okno. Bajka...(życie w bloku takie bajki likwiduje).

W końcu się opaliłam :D

Dawidek o bardzo wysokim IQ :) Przez jeden tydzień obejrzałam więcej bajek niż przez ostatnie 3 lata :P

Dzika plaża, zimne piwo, mocne papierosy, żółty kostium kąpielowy(sorry, że go nie widać) i cudowny czas.

Po 6 latach wegetarianizmu zjadłam kotleta... powodu nie podam, dlaczego to zrobiłam :D

Dziadek : - "Oleńko, zobacz jak pięknie."

Spacer, pola pełne maków, rower... czy może być coś lepszego ?

W sypialni czekał na mnie piękny prezent. Szkatułka z Decoupage :) Dziękuję...

Krowa odwróciła się do mnie dupą... najwyraźniej mnie olała :P

Dostanie tak słodkiej kartki od małej dziewczynki... BEZCENNE. Miałam łzy w oczach...

Ja i Przemek i... impreza u Tadzia :D Trzeba podkreślić, że najlepsza impreza mojego życia :D <3

Moje ukochane perfumy Jimmy Choo, którymi pachniałam na moim wyjeździe. Robią wrażenie :D

Dzień wyjazdu :(


I tak oto skończyłam moją fotorelację. Nie zawsze miałam aparat pod ręką, więc wielu chwil nie uchwyciłam, ale wszystkie ważne momenty zostaną w moim sercu, bo to były najlepsze wakacje mojego życia, NAJLEPSZE.

Teraz już wiem, że są miejsca na ziemi, gdzie niebo jest jaśniejsze, chmury bardziej puszyste, powietrze czyste i ludzie, z którymi przebywanie to prawdziwa przyjemność.

W ciągu jednego tygodnia czułam się szczęśliwa... bezcenne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz