piątek, 2 października 2020

Jestem RUDA

Dobry wieczór Kochani! 😈 

Tym razem przychodzę w postem lekkim i przyjemnym, ponieważ chodzi o moją wielką zmianę wizerunku. Jak już wiecie po tytule postu jestem ruda 😈😈😈. 21 października byłam u fryzjera i z blondynki przemieniłam się w ognistego rudzielca. Wszyscy jak jeden mąż stwierdzili, że jest mi o niebo lepiej w rudych włosach aniżeli w blond. I zupełnie się z tymi głosami zgadzam. Podobam się sobie w rudych włosach i uważam, że wyglądam trochę zadziornie, ale jak najbardziej na plus. Niemniej jednak wszyscy są też zgodni, że najwyborniej wyglądam w ciemnobrązowych włosach. Ale co tam będę gadała, lepiej Wam się zaprezentuję w nowym kolorze włosów. 

Jedno jest pewne - rude włosy bardzo podkreślają moje brązowe oczy, które wydają się teraz przy moim nowym odcieniu włosów jaśniejsze ale i pogłębione. Przyjrzyjcie się moim oczom dokładnie. Wiele osób zauważyło to!

Tutaj jak widzicie jest MARCHEWA, ale chciałam właśnie osiągnąć bardzo wyraźny i wyrafinowany odcień rudości. Ale muszę Wam powiedzieć, że w przypadku włosów rudych zauważyłam iż taka barwa szybko płowieje i włosy stają się bardzo naturalnie rude, co jest również na plus, ponieważ fryzura nie wygląda na sztuczną, a na bardziej naturalną. Jak Wam się podoba połączenie rudości z czerwienią? Generalnie uwielbiam takie połączenie i zawsze chciałam tak się ubrać. 

To zdjęcie należy już do moich ulubionych zdjęć. Wyglądam tutaj bardzo wyrafinowanie. A Wam jak się podoba? 😈😈😈😎😎😎


Wiele osób pytało mnie czy odczułam zmianę wizerunku. Otóż... TAK!!! Odczułam już jak wyszłam z salonu fryzjerskiego. Większość ludzi na ulicy patrzyła na mnie. Panie zaczepiały i pytały co to za kolor, a Panowie patrzyli z pożądaniem. Wiecie, że lubię zwracać na siebie uwagę, więc byłam po prostu w raju ha ha ha 😈😎👌❤. Jak wsiadałam do taksówki to pan taksiarz spojrzał i powiedział - "No no bardzo fajnie" i uśmiechnął się wymownie. Moja sąsiadka była zachwycona moim kolorem włosów. Generalnie większości moje włosy się podobają, choć wiele z tych osób mówiło mi, że w rudości będzie mi gorzej niż w blondzie. Niemniej się pomylili. Pewnie jesteście zainteresowani tym jak Adam zareagował na zmianę mojego koloru włosów. Jak wiecie lub nie on uwielbia kobiety w takim kolorze czupryny, więc chcąc nie chcąc taki odcień mu się podoba. Miział mnie po głowie i dotykał moich włosów, więc z pewnością podoba mu się ta zmiana ha ha ha 💛. Ale co by nie mówić pamiętajcie moje drogie Panie, że to Wy musicie być zadowolone z tego co widzicie w lustrze... nie wasz partner, wasza mama, wasza babcia czy też wasza przyjaciółka. Najważniejsze abyście czuły się dobrze w swojej skórze. 

Padło też kolejne pytanie, a mianowicie - Dlaczego zmieniłaś kolor włosów właśnie na rudy?

- Moi Kochani, mój naturalny kolor to średni brąz i łatwo go rozjaśnić oraz przyciemnić. Pierwszy raz ufarbowałam włosy na głęboką ciemną czekoladę i wyglądałam PRZEPIĘKNIE w takim kolorze włosów. Nosiłam taki odcień przez około 5 lat. W między czasie miałam nieudaną próbę farbowania na rudo. Miałam też jasny brąz, ombre, blond ciepły i blond chłodny, włosy różowe, włosy czarne, więc... tak naprawdę chciałam mieć coś czego nigdy nie miałam czyli - RUDOŚĆ. Jestem zachwycona tym jak moje włosy teraz wyglądają. Czy mam jakieś pomysły na kolejne zmiany koloru włosów? Hmm... póki co zostaję na dłuższy czas ruda, ponieważ dobrze czuję się w tym kolorze, ale też myślę, że dobrze wyglądałabym we włosach wiśniowych, fioletowych, srebrnych i białych. Niemniej jednak takie kolory włosów szybko płowieją, a gdybym była posiadaczką białych włosów to pewnie bym wyłysiała od rozjaśniacza. Myślę też, że raczej skończę swoje poszukiwania idealnego koloru włosów dla mnie na rudym lub ciemnobrązowym. Przeszłam już przez wiele różnych kombinacji i wiem w czym mi jest najlepiej. Poza tym włosy rude są piękne ale się wysuszają przez utleniacz i szybko płowieją, zaś ciemne włosy pięknie błyszczą i wyglądają na nawilżone. Ale z biegiem czasu okaże się przy, którym kolorze z tych dwóch zostanę. Team rude, czy team czekoladowe? 

Zmieniłam kolor włosów także dlatego, że blond mnie zmęczył i podniszczył kondycję moich niegdyś bardzo zdrowych włosów. Włosy blond po dwóch tygodniach bardzo szybko stawały się żółte, co mnie irytowało. Bardzo dużo wydawałam też pieniędzy na szampony fioletowe, więc niestety włosy blond to spora inwestycja i strata pieniędzy. Nie polecam! Kolejny powód dlaczego zmieniłam kolor włosów jest taki, że zawsze podziwiałam rude włosy mojej mamy. Miała piękne kasztanowo-rude włosy! A ostatnim powodem jest oczywiście miłość. Kocham Adama i wiem, że podobają mu się rude włosy i to była wisienka na torcie mojej zmiany. A Wy uważacie, że rude włosy mi pasują, czy marzycie o tym abym wróciła do czekoladowego brązu na mojej głowie?


Dzisiejszy post pisało mi się bardzo przyjemnie i mam nadzieję, że więcej postów będzie pozytywnych niż smutnych. Choć znacie mnie i wiecie, że ja pokazuję życie takim jakim jest, a życie składa się z tych dobrych i złych dni. Doceniajcie to co macie dobrego w waszym życiu, a nad złym kwestiami pracujcie. 



Spokojnej nocy moi Drodzy Towarzysze!


Buziaczki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz