wtorek, 4 sierpnia 2020

Z kurwą na ustach...

Bywają w naszym życiu dni kiedy to mamy wszystkiego po prostu kurewsko dosyć. Irytuje nas własne zachowanie, nasz wygląd, nasze postępowanie, działania, życie oraz czasami niemiłosiernie wkurwiają nas nasze własne myśli. Po prostu KURWA ciśnie nam się na usta. Znacie na pewno to uczucie, bo... co my się będziemy oszukiwać - Po prostu życie to nie jest kawałek tęczowego tortu, który kupiliście po drugiej stronie tęczy od bajecznie różowego jednorożca z brokatowym ogonem. Życie jest różne, czasami co prawda bywa wyśmienitym ciastkiem z bitą śmietaną, ale bywa też jak ekskrementy. Czasem też życie bardziej zamierza nam dopierdolić więc lukruje solidną porcją słodkiego lukru to jedno wielkie gówno i wręcza nam na srebrnej tacy z nadzieją, że się nie zorientujemy za szybko. Noooooo... wtedy robi się serio nieprzyjemnie! Dlatego musimy nauczyć się życia w czasach dobrych, złych i tych gorszych od złych. Czy mamy jakieś wyjście awaryjne albo kółko ratunkowe lub telefon do przyjaciela? Powiem tak - TO ZALEŻY!!! Niestety tak jak wyżej napisałam w życiu jest różnie i czasem może być naprawdę bardzo nieprzyjemnie, przykro i tragicznie ale wtedy trzeba zagryźć... 😈 zęby (!) rzecz jasna 😎. 



Powiem Wam, że mając 26 lat (jeszcze tylko dosłownie "chwilkę" 😇) jestem wielu rzeczy świadoma i też bardzo wiele akceptuję oraz toleruję, ponieważ jestem coraz starsza. To jest po prostu taka kolej rzeczy, że do wielu spraw trzeba dorosnąć, dojrzeć i z wieloma też należy się uporać, ponieważ w innym przypadku będą takie niewyjaśnione sprawy ciągnąć się za nami latami. Tak po prostu jest i tego nie zmienimy. Być może za mojego życia wymyślą kapsułę do cofania się w czasie i będzie możliwość przeżycia wspomnień, chwil jeszcze raz. Bardzo tego bym sobie życzyła. Zresztą wiecie, że to jedno z moich "niemożliwych" marzeń do spełnienia. Latanie i czytanie w myślach też byłoby fajną i potrzebną umiejętnością, ale najbardziej chciałabym mieć możliwość przeżyć jeszcze raz kilku chwil dla mnie ważnych. Gdybym mogła cofnąć się w czasie na pewno zmieniłabym trochę te chwile aby dopasować je do obecnego stanu rzeczy jaki ma miejsce aktualnie w moim życiu. Nie ma takich wspomnień za wiele ale jednak są i zmieniłabym je, ponieważ wtedy być może moje aktualne życie wyglądałoby o niebo lepiej. Niemniej jednak cofania w czasie jeszcze nie wymyślono, więc trzeba sob radzić innymi sposobami. Także ZEMSTA I INTRYGA CUDEM LUDZKIEJ PSYCHIKI 😈. A tak serio serio to myślę, że wszystko w życiu można naprawić jeśli się czegoś bardzo chce. Nie zawsze okoliczności są sprzyjające, ale warto próbować, bo co by było jeśli ludzie poddawaliby się na starcie albo w połowie drogi. Oczywiście jestem też świadoma, że czasem pewne sytuacje są jak walka z wiatrakami, ale mając korzenie holenderskie nawet za te kurewskie wiatraki się wezmę ha ha ha. 


Na koniec dzisiejszego postu chciałabym Wam życzyć wytrwałości i cierpliwości w dążeniu na celu. Nie martwcie się tylko myślcie o tym co możecie ulepszyć w swoim życiu aby żyło Wam się lepiej.





PS. A teraz pytanie za 100 punktów do zajebistości 😈😈😈😈😈😈❤👀! Tutaj zwracam się do chłopaka siedzącego w Infinity przy oknie 👀. Buzię kojarzę, spojrzenie kojarzę, ogólnie kojarzę ale za cholerę nie pamiętam kim Ty jesteś 👀. Tak sobie podczas zaciągania się papieroskiem zastanawiałam czy to nie ktoś z moich dawnyyyyyych studiów... . Wiem jedno! Widziałam i na pewno skądś kojarzę, ale skąd to nie mam najmniejszego pojęcia. Także przepraszam jeśli nie poznałam! Może z MKW? 👀


Niestety w moim krótkim życiu spędziłam mnóstwo czasu w sieci i "przewinęło" mi się w lewo i w prawo wiele twarzy, a pamięć jest ulotna, więc jeśli kogoś nie pamiętam to znaczy, że to było dawno, dwa było naprawdę dawno, a trzy kiedy to było to nawet tego najstarsi Górale nie pamiętają. 


Buziaczki moi Drodzy 💋💋💋
Tymczasem. 




Wasza (choć nie należę do nikogo) Aleksandra


👱 byeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz