sobota, 1 października 2022

Październik? Czas Start!

Dobry wieczór Kochani 😇😀😁😃👋


Dzisiaj zaczął się jeden z moich ulubionych miesięcy - PAŹDZIERNIK 😃😃😃. Lepszy od października jest tylko listopad. Dla mnie to czas zakupów, koloru pomarańczowego, dyni, Halloween, a także wytężonej pracy przed Świętami Bożego Narodzenia. Gdy się chce dobrze żyć, to niestety ale troszkę trzeba się narobić i popracować. Łatwo nie ma, takie życie. W nowy miesiąc weszłam bardzo senna (czy to coś nowego? nie sądzę 😂😆), ponieważ wypiłam zimne piwo z suszem konopnym i łyknęłam sobie dwie Hydro dla relaksu aby być jeszcze bardziej senną 😂😂😂. Czasem moja logika jest przerażająca 😅😆😅. I tak spałam sobie 11h, ponieważ ostatnio wiecie, że męczyła mnie alergia, ludzie i generalnie wszystko, więc koniec końców musiałam się zregenerować. Wstałam zregenerowana, w dobrym nastroju i senna - ale to już ustaliliśmy 😅😅😅. 





Wczoraj (Dzień Chłopaka) całe popołudnie i wieczór spędziłam z Adamem. Widzieliśmy coś na kształt UFO 👽👽👽👽👽👽. Serio, było to coś dziwnego. Chyba, że ktoś bardzo wysoko za chmurami bawił się zielonym światłem w dronie. Powiem Wam, że na tym świecie są takie rzeczy, które się filozofom nawet nie śniły 😆😆😆. Wieczór minął nam miło 😈, ale oczywiście jak zawsze... za krótko. Muszę zgłosić zażalenie, no po prostu muszę. 




A wracając do października to... miałam dzisiaj jego pierwszy dzień bardzo intensywny, bo raptem dwie godziny temu wróciłam do domu i w końcu usiadłam. Narobiłam mnóstwo kroków, bo cały czas byłam w ruchu. Wybrałam się na dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer laskiem, a następnie zawędrowałam do Carrefoura. Najpierw weszłam do Pepco, ponieważ sprawdzam czy są już dyniowe kubki, które teraz na Instagramie są hitem. Niestety jeszcze nie znalazłam, ale może uda mi się je dorwać. Wiem jedno, muszę je mieć! 🎃🎃🎃🎃🎃🎃 Moja mama poprzymierzała różne ciuchy w tym czasie. Jeśli szukacie bardzo ładnych futerek i bezrękawników futrzanych to zachęcam abyście weszli teraz do Pepco. Niestety mojego rozmiaru nie było, ponieważ zostały same "eski". Potem weszłam na salę Carrefoura aby kupić papier toaletowy. Czy u Was też on idzie jak woda? 😂😂😂 Następnie zaszłam do Action aby zwyczajnie się rozejrzeć. Kupiłam sobie butlę (z tego względu, że litrowa) keratynowego szamponu do włosów. Jestem bardzo ciekawa jak ten szampon się sprawdzi. Ma pompkę także to plus jak dla mnie. Później powędrowałam do Lidla na małe zakupy spożywcze. Nawet nie wydałam za dużo, a to coś nowego w moim przypadku 😅. Ta jebana inflacja nauczy mnie chyba oszczędzać... na jedzeniu 😂😂😂. Później oczywiście moja mama spotkała swoje koleżanki i się rozgadała, potem spotkałyśmy sąsiadkę, która jest pielęgniarką środowiskową. Rozmawiałyśmy o kotach, ponieważ również jest posiadaczką takiego domowego pupila. Jednak kociarze to ludzie, którzy mają wiele wspólnych tematów. Mama się rozgadała ponownie, a mnie się troszkę śpieszyło, ponieważ umówiona byłam na rozmowę telefoniczną z moją psiapsi, więc było mi śpieszno. Na szczęście udało mi się zadzwonić i porozmawiać z Karoliną 1,5 h. Tak, mamy zdrowie! 😂😂😂 






Dzisiaj mój dzień się jeszcze nie kończy, bo mam trochę jeszcze na głowie do ogarnięcia. Trochę dużo, więc pewnie pójdę spać koło... 5 nad ranem. Choć dla mnie to 5 w nocy 😆😂. Oczywiście z miłą chęcią przyłożyłabym buzię do poduszki, ale nie ma lekko. Jeszcze muszę coś zjeść, bo jadłam tylko dwa małe posiłki, ale nie miałam zbytnio czasu na to aby sobie przystanąć i zjeść. Także kierunek lodówka raz dwa 😂.






Mam nadzieję, że początek nowego miesiąca był również udany dla Was, jak dla mnie 😇😇😇.


Dobranocka! 😇😇😇😇😇😇😇😇😇


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz