czwartek, 12 października 2023

Pandora Gate

Od tygodnia w polskim Internecie wrze od afery pedofilskiej zwanej "PANDORA GATE" z udziałem najbardziej znanych polskich influencerów. Tematem wykorzystywania seksualnego nieletnich przez najbardziej wpływowych twórców internetowych zajął się Sylwester Wardęga. Osiem dni temu w eter "wypuścił" film - MROCZNA TAJEMNICA STUU I YOUTUBERÓW. Nie byłabym sobą gdybym nie obejrzała tej publikacji, ponieważ temat pedofilii zawsze wzbudzał we mnie bardzo silne emocje. Poza tym jako nastolatka/młoda kobieta oglądałam z wielkim entuzjazmem filmy Stuarta Burtona znanego w Internecie jako Stuu. Jego filmiki były optymistyczne, zabawne, pełne życia i dobrej energii. Należałam do jego fanek! Także... nie ukrywam, że usiadłam przed laptopem, "odpaliłam" YouTube`a i czekałam na to co usłyszę i zobaczę w filmie Wardęgi. 





*Zdjęcie zostało pobrane ze strony internetowej.

Od lewej: Wardęga, Dubiel, Stuu, Boxdel, Sukanek. 




Kiedy pomyślimy nad obrazem pedofila to wyobrażamy sobie faceta niezbyt atrakcyjnego, nieśmiałego (wręcz wycofanego, aspołecznego), który siedzi nocami przed komputerem i wypisuje do małolatek. Czy aby na pewno ten obraz jest zawsze taki sam? 




Obejrzałam film Sylwestra Wardęgi od deski do deski. I... no cóż, jestem skonfundowana. Personalnie uważam, że ta cała afera pod nazwą Pandora Gate została strasznie (i myślę, że w jakimś ukrytym celu) rozdmuchana. Na filmiku widzimy screeny wiadomości Stuu (podobno!) do trzynastolatek i czternastolatek. Na tych zrzutach ekranu pokazany jest flirt pisemny, komplementy na temat wyglądu danej dziewczyny oraz propozycje spotkania. I teraz tak... uważam, że nie jest stosowne, aby młody mężczyzna (20-21 lat) pisał erotyczne wiadomości do młodszych kobiet (poniżej 15 roku życia). Jest to po prostu niestosowne, ba! nawet obleśne, generalnie niewłaściwe. Samo zainteresowanie tak młodymi kobietami jest niepokojące i należałoby się nad tym zastanowić, ale (!!!) jest też druga strona medalu, druga strona tej sprawy. W filmie Wardęgi używane jest stwierdzenie, że te dzieci (dziewczynki/nastolatki) zostały skrzywdzone. Tutaj bym postawiła duży znak zapytania i polemizowała z tym stwierdzeniem. Po przeczytaniu tych wiadomości, które przedstawione były w filmie Wardęgi widać ewidentnie wspólny flirt, zainteresowanie idolem. Dodatkowo dziewczyny, które odwiedziły Stuu nie zachowywały się jak skromne dziewczęta z dobrego domu, ale jak kokietujące osiemnastki. Nikt mi nie powie, że 14-latka, która twierdzi i WIE, że po jednym piwie się nie upije to dobrze się prowadzi i jest skromną dziewczynką. No sorry! Też chodziłam do szkoły i wiem jak dziewczyny z gimnazjum (13-15 lat) zachowują się przy chłopakach. Jest to niewyobrażalne jak potrafią być nachalne i nazbyt rozseksualizowane. Hormony buzują, krew nie woda! 


Kolejną kwestią w Pandora Gate jest dołączenie do sprawy Stuarta również jego przyjaciela - Dubiela oraz byłych dziewczyn - Fagaty oraz Sukanek. Osobiście nie oglądałam twórczości Dubiela, bo zawsze uważałam go za głupiutkiego chłopaszka, którym interesują się puste laski. Niemniej uważam, że nie potrzebnie go wmieszali w tę sprawę. To, że ktoś się z kimś przyjaźni to nie oznacza, że ta osoba zna wszystkie sekrety i mroczne tajemnice. Dwa, uważam, że Fagata wcale nie musiała wiedzieć o preferencjach seksualnych Stuu, ponieważ wiele osób ukrywa "drugie oblicze" przed partnerami. Tak, nawet przed partnerem, przyjaciel czy rodziną ludzie nie umieją się otworzyć. A co do Sukanek... ech, zawsze postrzegałam ją jako rozchwianą dziewczynę, co idealnie zobrazowane jest na filmiku na, którym płacze w sposób hmmm... wymuszony (?). I tutaj mam dla Was dobrą radę na przyszłość. Nigdy nie wysyłajcie nikomu zdjęć, że płaczecie czy jesteście w stanie załamania nerwowego, ponieważ to może być wykorzystane przeciwko Wam a także nie będziecie postrzegani jako ludzie na odpowiednim poziomie, ponieważ jest to creepy i świadczy o bardzo dużej niestabilności psychicznej. Nie i jeszcze raz nie! 






Do sprawy PANDORA GATE podchodzę z otwartą głową, bo wiem doskonale jak łatwo można skrzywdzić niewinnego człowieka. Do wymierzenia sprawiedliwości są sądy. Co prawda wymiar sprawiedliwości w moim kraju kuleje jak wiele sektorów, ale zawsze to coś innego niż wymierzanie kary samemu. Samosąd nad influencerami w Internecie trwa w najlepsze i osobiście uważam, że jest to zachowanie bardzo krzywdzące, ponieważ każdy człowiek jest człowiekiem i należy mu się także poczucie człowieczeństwa od drugiego człowieka. Nawet jeśli popełnia błędy, nawet gdy są one bardzo wysokiej rangi błędami. 











PS. NIC NIE JEST TAKIM, JAKIM SIĘ WYDAJE. 









Życzę Wam abyście mieli otwarte głowy i otwarte serca. Myślcie samodzielnie!


Tymczasem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz