czwartek, 19 października 2023

Polityka strasznie dzieli społeczeństwo, bo taki jest jej CEL

Dobry wieczór Wszystkim obecnym na Myślach Kobiety Wyzwolonej! ✋ 

Dzisiaj przychodzę do Was z takim hmm... pogadankowym postem o moich ostatnich (choć nie do końca) spostrzeżeniach co do ostatnich wyborów parlamentarnych i ogólnie co do polityki. 



W Polsce jest ponad 38 milionów Polaków i każdy ma swoje poglądy polityczne i religijne oraz własne przekonania co do seksualności i szeroko pojmowanego sposobu życia, czy też bycia. Każdy człowiek ma pełne prawo do swojego zdania, własnych poglądów i tego w jaki sposób chce żyć. Jesteśmy w końcu wolnymi ludźmi. 

Niestety jest też tak, że partie polityczne dzielą ludzi na lepszych i na gorszych, na właściwych i niewłaściwych, na mądrych i głupich, na rozsądnych i tych bez zdrowego rozsądku. Są pisuary i peowcy (Koalicja Obywatelska), są lewacy i konfiarze. Dla mnie zaś każdy człowiek obojętnie z jakiej partii się wywodzi jest przede wszystkim człowiekiem. Są ignoranci, którzy należą do PiS, są kłamliwe mendy z KO, są idioci z Lewicy i męscy szowiniści z Konfederacji. Oczywiście, że w każdej partii mogą być jednostki, które są uważane za "złych ludzi", ale i należy pamiętać, że w każdej z tych wyżej wymienionych partii są również ludzie wartościowi. Głupotą jest uważać, że są lepsze i gorsze partie. Z każdej partii mogę wymienić Wam cudownych, wartościowych i mądrych ludzi. Bo, w każdej takowi są. NIE WOLNO o tym zapominać.









W moim najbliższym otoczeniu mam ludzi, którzy popierają każdą z partii, która weszła właśnie do sejmu. Każdego szanuję i nikomu nie ubliżam, bo uważam, że każdy przyzwoity człowiek powinien z godnością wypowiadać się o ludziach z danej partii nawet jeśli nie zgadza się z konkretnym programem, czy postulatami. Dla mnie nie jest problemem przyjaźnić się z pisowcem, konfiarzem czy lewakiem. Bo nie oceniam przyjaźni pod względem poprawności politycznej, ale pod względem emocji i tego jaki ktoś jest w stosunku do mnie i do drugiego człowieka. Taką mam zasadę i nie zamierzam jej zmieniać. Niemniej wiem, że nie każdy ma takie zdanie jak ja, ponieważ są ludzie, którzy dobierają sobie bardzo hermetycznie swoje środowisko. Rozumiem to i szanuję, choć ja jestem daleka od takiego radykalizmu. Niestety... POLITYKA STRASZNIE DZIELI SPOŁECZEŃSTWO, BO TAKI JEST JEJ CEL.










Jakiś czas temu na TikToku (tak, wróciłam na tę platformę) trafiłam na filmik, w którym dziewczyna popierająca Lewicę przyznała, że jest z partnerem, który jest z PiS. Ludzie się strasznie oburzyli w komentarzach, zaczęli wyzywać tę kobietę od najgorszych i najgłupszych, a ona po prostu powiedziała na kolejnym filmiku, że... tutaj cytuję - "Jestem z pisowcem, bo... ja go po prostu kocham". I to jest wszystko co można w tym temacie powiedzieć. To kwintesencja jej wypowiedzi. Czasem człowiek kocha kogoś tak bardzo różnego poglądami, że inni mogą się dziwić jak można z kimś tak bardzo innym od nas żyć, kochać się, przebywać. Otóż... można. 






Polityka nie powinna dzielić, ale dzieli i dzielić będzie dopóki ludzie nie zrozumieją, że każdy z nas może myśleć i czuć inaczej. Można się różnić, a jednocześnie szanować i kulturalnie prowadzić rozmowę. Jesteśmy ludźmi, tylko i aż. Choć to zależy... od tego gdzie każą nam przebywać i co mówić. Przemyślcie to.






Tymczasem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz